Jysk zestawienie krzeseł biurowych/gamingowych na wyprzedaży

Te z pierwszego zdjęcia najgorszy fotel jaki miałem straszny chłam. Do 300zl można dać max

Nie polecam. Musiałem go spawać bo siedzisko rozleciało się. Oryginalne spawy zostawiają wiele do życzenia. Wart 250 zł max

Dajcie spokój, fotel za 200zl? Chyba dla dziecka i to też bym się zastanawiał

Ja ostatnio kupiłem Kraken Jupiter. Myślę że jak za tą cenę (460) bardzo fajny. Nic nie skrzypi, nie wydaje się być zrobiony ze styropianu, wygodny. Z możliwych minusów to brak regulacji wysokości podłokietników, aczkolwiek z tego co czytałem to w droższych modelach też nie jest to super rozwiązane(same się opuszczają).

Cena wyjściowa z czapy. Materiał kiepski i forma kopiuj wklej na jedno kopyto to co wszędzie

Mogę jeszcze odradzić z huzaro, który tak samo wygląda (jeśli chodzi o kształt). (Edytowano)

Miałem nibe, spoko ale mechanizm bardzo tani, szybko się rozklekotał i miał luzy jak każde tanie krzesło, kółka wymieniłem na kauczuki bo oryginalne strasznie topornie chodziły. Duży plus za regulacje oparcia ale ta poducha do lędźwi totalnie się nie sprawdza. Miałem zdjęte obydwie. Pracuję przy kompie codziennie, wiosną spocone ciało od tej dermy spowodowało, że finalnie po trzech miesiącach zamieniłem na krzesło z markus ikea co  w zasadzie jest dla mnie krzesłem ostatecznym
  

Dla ludzi niezdecydowanych, polecam kupić z Ikei fotel biurowy ergonomiczny Markus albo Jarvfjallet :). Z Jysku unikać szerokim łukiem jeśli chodzi o ich fotele. Możecie mnie poprawić w tej kwestii

Ktoś poleca jakiś ciekawy model do 2k? Byłem ostatniow kilku salonach z krzesłami w Warszawie i i takie średnie wrażenie robiły - albo niewygodne, albo większość opinie negatywnych w necie o danym modelu jak już coś zaczynało mi pasować. Łamałem się już na Markusa ostatnio, ale jakoś mnie nie przekonywał jak na nim usiadłem... mam 100kg/180cm. Kiedyś w birze mieliśmy MAXNOMIC i wydawały się spoko, ale zdążyłem z 3tygodnie na nich posiedzieć i zaraz wszyscy na zdalne poszli... Ma ktoś może fotel z tej firmy i powiedziałby coś więcej?

Dramat jakich mało….nigdy więcej! Po półtora roku podłokietniki się rozleciały…obecnie gąbki jakby nie było…skrzypi tak, że się nie da tego opisać, dobrze, że do cmentarza daleko bo by umarłych w grobach budził…taaak smarowałem dokręcałem to wszystko pomaga na chwilę…nie polecam… (Edytowano)