Niestety, ta okazja wygasła 4 minuty temu.
2304°
Opublikowano 17 stycznia 2024
Tesla model Y SR - gotowa do odbioru - możliwe 168k z dotacja(27k dotacji) dla przedsiębiorcy
Opublikowane przez
Sircinus Lider Okazji
Dołączył w 2019
732
3 486
O tej okazji
Ta okazja już wygasła. Oto kilka opcji, które mogą Cię zainteresować:
Podejrzewam, że minusów się posypie, ale i tak warto, bo może ktoś skorzysta - na model Y, czyli najlepiej sprzedający się samochód na świecie znowu wpadła obniżka. Podstawowa cena obniżona do 194 990 zł, z dotacja dla przedsiębiorcy daje to 167 990 zł. W tej cenie mamy ok 400km realnego zasięgu (zimą spokojne 350), dużego i pojemnego crossovera i generalnie przyjemność z jazdy (6,9s do 100km/h). Sam jeżdżę tm3 i szczerze - nie chce wracać do spalinowek. Nie będę jak Westerplatte bronił tezy że elektryki są dla każdego, bo na ten moment tak nie jest - ale do dużego miasta lub jeśli mamy dom z fotowoltaiką takie auto jest idealne.
Tak wam podrzucę ile wydałem na jeżdżenie od listopada, ok 3,5kkm:
Jak ktoś się zastanawia, to np moja 3 przy -15 używała ok 17kwh/100km (po podgrzaniu baterii co trwa ok 20min), na tej samej trasie w optymalnych warunkach zużywa 13kwh(co daje realny zasięg ponad 550km)
Przypominam że każdy może otrzymać dotacje na samochód elektryczny - 18750zl dla osób fizycznych i 27k dla przedsiębiorców (wymagane 15k przebiegu rocznie). Szczerze, to za te pieniądze ciężko znaleźć spalinowy samochód z podobnym wyposażeniem i osiągami.
Czekam na komentarze o paleniu się i biorę popcorn
Tak wam podrzucę ile wydałem na jeżdżenie od listopada, ok 3,5kkm:
Jak ktoś się zastanawia, to np moja 3 przy -15 używała ok 17kwh/100km (po podgrzaniu baterii co trwa ok 20min), na tej samej trasie w optymalnych warunkach zużywa 13kwh(co daje realny zasięg ponad 550km)
Przypominam że każdy może otrzymać dotacje na samochód elektryczny - 18750zl dla osób fizycznych i 27k dla przedsiębiorców (wymagane 15k przebiegu rocznie). Szczerze, to za te pieniądze ciężko znaleźć spalinowy samochód z podobnym wyposażeniem i osiągami.
Czekam na komentarze o paleniu się i biorę popcorn
Więcej szczegółów od
Aktualizacje społecznościowe
1449 Komentarzy
sortowanie:No u mnie tesla już ma pykniete 200k km w 2018r zakup.
2 razy lampa wymieniana - pasek Led cały nie świecił.
Raz fotel mi wymienili bo od zabawy z przyspieszeniem coś pękło i regulacja oparcia nie działała
No i niedawno klocki hamulcowe musiałem wymienić.
A poza tym opony i piura wycieraczek.
Niestety miałem przygodę z dzikiem - ciul nie ustąpił pierwszeństwa.
A naprawa tesli to powiem wam pół roku auto z głowy. W Polsce blacharki nie robią, musisz kombinować w Niemczech. Tam chcą 75000zl za naprawę ubezpieczalnia chce wypłacić 7500zl. Niemcy chcą zaliczkę z góry i wpłatę na konto.
Takze zabawa kosmos.
Naprawiałem gdzieś w Polsce po taniości, teraz klamki mi się nie otwierają i tak jeżdżę od roku bo umówić się na serwis to Tesli graniczy z cudem.
Telefony nie działają i ich nie odbierają, wszystko trzeba przez durną aplikacje.
Także. Ktoś os słabych nerwach lepiej niech tesli nie kupuje.
Zasięg? Miał być 420 w sumie był, przez tydzień, później spadł na 380 i tak zostało, tyle że te 380 to zasięg wyliczany przez Teslę, faktycznie zrobisz na trasie normalnie jadąc jakieś 270
Zima - no tu jest kicha, w samym mieście rano na podgrzanie i odwiezienie dzieciaków ok 4 km w dwie strony zniknie około 8-10% zasięgu
Ale.. jak masz gdzieś darmowego lidla albo foto to cię to grzeje bo jeździsz za darmo albo za ok 20 pln na 100/km
Jego szwagierka przedwczoraj podczas burzy śnieżnej, zwykłym autem, 5h jechała trasę Żuromin - Radzymin. Ciekawe czy Tesla by podołała
Ale w drugą stronę jakby bogaczy opodatkować, żeby głód i cierpienie zmniejszać, to byłby komunizm i zło.
Bogate złodziejskie świnie to największe zło, a elektryki to ich zabawki.
To jest rozbrajające.
Tak się składa, że z głodem i cierpieniem lepiej sobie radzą kraje z wyższym PKB. W kraju z wyższym PKB jest najczęściej lepiej płatna praca i wyższy standard życia. A wyższe PKB ciągną przede wszystkim ambitni ludzie, często przedsiębiorczy, chcący ciężko pracować i mam sporą wątpliwość, czy nazywanie tej grupy "bogatymi złodziejskimi świniami" dobrze charakteryzuje tych ludzi.
Jako Uop pozostaje mi tylko 10 letnie ZOE ale LEAF- ale tutaj już tak z tej elektromobilności nie do końca mogę być zadowolony
youtube.com/sho…CQV
Udało się ustalić z autorem filmu, że nie chciało im się naładować na innej ładowarce niż SUC Tesli (Greenway, Orlen), ale doskonale się bawili kręcąc film odradzający zakupu elektryka Tesli innym ludziom.
Wyjaśnili, to co poniżej.
Przez ostatni rok zrobili 80 000 km swoim elektrykiem i nie podoba im się to, że wcześniej starczało im baterii z Warszawy do Krakowa a dziś już nie starcza.
Bateria ma całkowity przebieg 160 000 km. Mimo tego na SUC w Krakowie ładują auto prawie do 95%, mimo, że maksymalnie powinni do 80% (X jest z 2016 roku, stary model baterii)
Ludzie z filmu sprzedają nieprzebrane ilości nowych aut spalinowych rocznie, luksusowych, wożą je po Polsce na różne imprezy lawetami 3,5 tony doczepionymi do tego Iksa.
Z Warszawy do Krakowa jechali 11 godzin dłużej i nie chcą wyjaśnić, jak tego dokonali. (Edytowano)
, na parkingach w Poznaniu zaoszczędziłem 2300 zł, bo żona 2x w miesiącu musi być w centrum w pracy to sobie cały dzień parkuje za darmo gdzie inni płacą po 7zl za każdą godzinę. Na paliwie jestem już do przodu 17400 zł, oczywiście kupiony jako używany, więc jeśli to nie jest cebula to co nią jest? A jeździ się nieporównywalnie lepiej niż poprzednią Astra J 2010 w latach 2014-2018 - Mondeo w kombi w gazie rdzewieje pod domem, nikt nie chce tym jeździć chyba, że musi bo dwie osoby naraz muszą jechać. mimo wzrostu cen prądu nadal mondeo w gazie jest drożej. I te ciągłe naprawy wymiany oleju filtrów, strata czasu przy dystrybutorze nienawidzę tego straconego czasu w kolejce do dystrybutora i powolnego uzupełniania gazu - z elektrykiem to tylko podłączę gdy wysiadam w garażu na noc a rano odłączę i jazda. Nie raz się z żoną pokłóciłem o to że unika tankowania raz na kilka miesięcy tego sadzomiota, z podłączaniem wtyczki do elektryka codziennie problemu nie ma ma to na miejscu, nie musi odbijać "nie po drodze" na stację i trafić czasu i dotykać śmierdzącego pistoletu od paliwa, a jeszcze gazu nigdy sama nie zatankowała, bo się boi prosi o to pana z obsługi czyli kolejna strata czasu, potem kolejka bo trzeba zapłacić i 10 minut z życia odjechało...
Tak, więc widzisz dopóki nie spróbujesz nie poznasz jak irytujące są sadzomioty, gdy ma się porównanie.
A ładowanie elektryka nawet nie tracisz czasu na opłatę bo po prostu przychodzi większy rachunek za prąd, na który i tak musiałeś czas stracić by zrobić przelew, tylko kwotą się zmieniła. Policzyłeś ile czasu trafisz rocznie na przegląd, uśrednione naprawy sadzomiota i najgorsze - tankowanie?
Automat w elektryku masz jakby "za darmo" bez ryzyka drogich napraw jak mój wujek w Ford S Max na łączną kwotę 16 tys. (były dwa podejścia) wyleczyło go to na dobre z automatów, a tak się cieszył przez pierwsze 2 lata.
10 letni elektryk miał już nie jeździć, obserwuje spadek żywotności baterii ok 1% rocznie, najgorzej jest na początku potem się to wypłaszacza tak jak u mnie przy 5-8 lat w zasadzie już niezauważalne.
Co zabawne dalej ma w sobie fabryczny akumulator 12V Nissan-Renault ciekawe kiedy wysiądzie? Po 15 latach?;) Nie musi robić rozruchu złomiastego silnika sadzomiota co wykańcza prędzej czy później każdy aku. Robi mniej więcej tyle co bateryjka od biosu w Twoim komputerze o ile jesteś świadomy, że ją w ogóle masz:)
Ponad 100 lat temu twoi przodkowie niechętni do zmian też obśmiewali auta spalinowe twierdząc, że ich koń jest lepszy, też wróżyli im kiepską przyszłość, a to oni musieli dać prędzej czy później swoje konie do... rzeźni. Na koniec dodam, że w bloku czyli 49% populacji w Polsce bez możliwości ładowania nie poszedł bym w to, ale nadal blisko 20 mln Polaków mieszkających w domach może rozważyć jako zakup drugiego auta, które stanie się pierwszym a to wcześniej pierwsze prychające jako backup na dalsze wyprawy, coś jak niektórzy mają hałaśliwie alternatory prądotwórcze jak im czasem prądu zabraknie;) (Edytowano)
Więc koszt przejechania 100 km będzie w przedziale od 20 do 70 zł. (Edytowano)
Dlatego w dużych globalnych mediach nikt się tym rodzajem paliwa nie przejmuje.
I dlatego ogólnie mało jest samochodów fabrycznie przystosowanych do LPG.
Po prostu nie ma rynku.
Jak dzisiaj chcesz miec jedno auto do miasta i w trasy a jestes biedakiem to najlepiej kupic sobie Toyote Corolle hybryde, najnizsza awaryjnosc i bardzo niskie spalanie. Jak zalozysz gaz to ci jazda wyjdzie taniej niż tą Teslą pare zl/ 100km. (Edytowano)
Kolejna rzecz policz ile robisz kilometrów codziennie mi wyszło 68km czyli przez cały tydzień na jednym ładowanie dodatkowo kupujesz elektryka wiadomo masz garaż park ujesz podłączasz wtyczkę w komputerze ustawia się ładowanie w taniej taryfie G 12 włącza się ładowanie o 22 wyłącza o 6 rano razem z podgrzaniem samochodu albo schłodzeniem w zależności od pory roku wsiadasz do gotowego samochodu do drogi w pełni naładowanego Fotowoltaika jeżeli nie jest na starych zasadach nic tobie nie da bo kiedyś świeci słońce kiedy większość ludzi jest w pracy ale zawsze można wziąć na tania taryfę nocną i tak wyjdzie ze trzy cztery razy taniej niż tankowanie benzyny (Edytowano)