Niestety, ta okazja wygasła minutę temu.
2077°
Opublikowano 4 dni temu

Japonia / Tokio w kwietniu - 2 tygodnie - przelot z hotelem

4 750zł
Opublikowane przez
Sircinus Lider Okazji
Dołączył w 2019
618
2 974

O tej okazji

Ta okazja już wygasła. Oto kilka opcji, które mogą Cię zainteresować:

Sam właśnie zarezerwowałem sobie wymarzone wakacje więc pomyślałem, że się podzielę, może ktoś też skorzysta. Długo śledziłem ceny lotów i różne opcje. Kwiecień to miesiąc, gdy w Japonii już jest stosunkowo ciepło i można spokojnie pozwiedzać jest spora szansa na podziwianie Sakury jeszcze w Tokio, a jeśli byłoby za późno to nieco dalej na północ (Tohoku np) nie będzie problemu.
Lot kosztuje od 806,80 usd za osobę/3248 zł. , z krótka przesiadką w Pekinie. Ładujemy na lotnisku Haneda, więc w zasadzie w centrum Tokio, nie trzeba się kulać godzinę do miasta jak z Narity. W cenie mamy bagaż 23kg i podręczny i opcje zmiany terminu za 150 euro - czyli całkiem sensownie. Co do lini Air China sam miałem wątpliwości po opiniach, ale zważywszy że lot ma gorsze to chyba nie jest tak źle
Przykładowy hotel na cały czas pobytu za 2969 zł / 2 os więc ok 1500 zł za osobę.
Łącznie więc za lot i hotel możemy się zmieścić w ok 4750 zł za dwa tygodnie. Naturalnie, trzeba doliczyć koszty biletów i wyżywienia (jak ktoś nie planuje siedzieć 2 tygodnie w Tokio to warto zainwestować w Jr Pass - mimo że ostatnio podrożał to wciąż cenowo jest dosyć przyjemnie, 70.000 jenów za 7 dni albo 110.000 za 14 dni / odpowiednio 2k/2.7k zł. Szybko się zwróci na podróżowaniu
Może ktoś będzie chciał wspólnie pozwiedzać?
774586_1.jpg
Skyscanner Więcej szczegółów na
Aktualizacje społecznościowe

189 Komentarzy

sortowanie:
Awatar użytkownika
  1. Awatar użytkownika Grzybuᴳᴿᴬᴺᴵᴱ
    Byłem w kwietniu w tym roku w Tokyo i Kyoto. Zdecydowanie polecam. Dwa tygodnie to za mało na samo Tokyo. Bilety kupowaliśmy w styczniu za 4100 w dwie strony. Loty emiratami z przesiadka w Dubaju około 18h w jedną stronę, ale idzie przeżyć. Jeśli chodzi o wydatki to się nie martwcie, w knajpie zjecie taniej niż w Warszawie. Całość mnie kosztowała 9k ale w tym Switch i parę gierek. Wziąłem ciuchy znoszone i na miejscu je wrzuciłem żeby cała torbę wypchać słodyczami I pamiątkami. (Edytowano)
    Awatar użytkownika szakal666
    Wspaniały pomysł z ciuchami właśnie nie wiedziałem co z tym zrobić więc za twoim pomyslem podjąłem się rezerwacji by to w cholere wyrzucić
  2. Awatar użytkownika Prymas
    Bardzo ładny opis i do tego jeszcze widać, że odpowiadasz na komentarze i rozwiewasz ewentualne wątpliwości. Fajnie
    Awatar użytkownika Sircinus
    Autor
    Cóż, nie będę ukrywał że fascynuje się Japonia ot, poniżej przykład rozmowy :
    16728352-dLeqj.jpg
  3. Awatar użytkownika MN7
    3147zł za przelot najgorszymi liniami Air China? Bardzo drogo
    Awatar użytkownika Sidroff
    Kiedys dreamliner z warszawy o locie do 13h byl tanszy i to z dostawa pasazera np katowice-wawa wawa-narita a teraz no cóż ruskie nam zawadzają
  4. Awatar użytkownika rosomak1
    bez sensu, lepiej kupic bezposredni w locie za podobna cene
    Awatar użytkownika Sircinus
    Autor
    Znajdź mi ten bezpośredni w kwietniu za te pieniądze
  5. Awatar użytkownika Chudzisław
    Samemu lecę do Japonii pod koniec stycznia na 2 tygodnie liniami KLM za 2100 zł w obie strony i zastanawiam się, czy to dobrze że rezerwowałem hotel tylko w Tokio (APA, trzy gwiazdki, 2700 zł, 15 dni, 11m2, taniej ciężko, a zależało mi na osobnej toalecie), ale Kioto czy Osaka w zimę to raczej nie jest coś szczególnie wartego uwagi. Jak mi zostanie trochę budżetu to mogę tam pojechać na dzień czy dwa pod koniec pobytu (budżet to 10k PLN, wstępnie planuję zmieścić się w 8k). Samo Tokio na 2 tygodnie na pierwszy pobyt w Japonii raczej wystarczy, poza tym jest trochę atrakcji wokół, do których podróż w jedną stronę do innego miasta to koszt 60-100 zł - widok na górę Fudżi w Fujiyoshidzie na zachodzie, Chiba na wschodzie, czy chociażby Kawasaki, Jokohama, Kamakura na południu Tokio albo kilka miast w okolicach Saitamy na północy - Nikkō, Gunma, Kawagoe - będzie co robić. Wciąż zbieram listę miast wokół stolicy, które warto odwiedzić, więc jak coś to chętnie poczytam propozycje na ten temat Powiedzmy że chcę wydać max 150 zł za bilet w jedną stronę z Taitō, gdzie będę miał hotel. Choć tak naprawdę moje zapotrzebowania są dość specyficzne i sama wizja Akihabary 20 minut piechotą z buta to dla mnie spełnienie marzeń, no ale nie samą Akibą człowiek żyje (Edytowano)
    Awatar użytkownika Maciej08
    Byłem w Tokio w tym samym okresie w 2020 na 5 noclegów (w tym jeden dzień przeznaczony na Kamakurę, gdzie powoli kwitły już śliwy) i powiem Ci szczerze, że Tokio samo w sobie zdążyło mnie przez ten czas już trochę nudzić, a był to pierwszy raz w Japonii, gdzie nawet chodnik był dla mnie interesujący i chłonąłem to miasto wszystkimi zmysłami. Na Akihabarze byłem przez ten czas dwa razy i zdecydowanie wystarczy, nawet dla największych fanów. Śmiało dorzucaj Kioto i Osakę, bo to inna Japonia niż Tokio i szkoda tego nie zobaczyć mając 15 dni, do tego jeszcze samemu gdzie nie musisz się na nikogo oglądać i oszczędzasz dzięki temu mnóstwo czasu :). Jeśli jednak zostaniesz przy swoim to spróbuj chociaż rozdrobnić się z hotelem na inne lokalizacje, będziesz miał na pewno więcej opcji do wyboru (hotele bardzo rzadko mają dostępne pokoje 15 dni ciągiem) i zmienisz trochę otoczenie, a to się przydaje przy tych mikro pokojach :).
  6. Awatar użytkownika Przemysław_Rak
    W maju / czerwcu macie z Warszawy do Osaki za 2800 zł z przesiadką w Stambule liniami Turkish Airlines, dużo lepsza oferta i produkt.
    Awatar użytkownika Sircinus
    Autor
    Fakt, ale już po sakurze i pora burzowa się zaczyna
  7. Awatar użytkownika Pawelko84
    Cena spoko, ale po ostatniej podwyżce JR Passa, to tak średnio się opłaca jeszcze dowalać sobie takie koszta. Ja bym proponował szukać lotów z różnymi lotniskami przylotu i wylotu, czyli lądujemy w Tokio, zwiedzamy miasto i okolice, wsiadamy w Shinkansena i jedziemy do Osaki, skąd potem wylatujemy do domu. Komunikację w poszczególnych regionach można ogarnąć lokalnymi passami, które wychodzą zdecydowanie lepiej €. (Edytowano)
    Awatar użytkownika Sircinus
    Autor
    Generalnie cena została prawie taka sama. Jr pass poszedł w górę, ale kurs jena rok do roku spadł o 20% prawie
  8. Awatar użytkownika MIMIŚa96
    Za chińczyków zawsze plus uwielbiam to ich wietnamskie żarcie
  9. Awatar użytkownika Maciej08
    Jr Pass już się nie opłaca, chyba, że ktoś chce 2 tyg jeździć w kółko
    Awatar użytkownika Sircinus
    Autor
    Nie no wiadomo, trzeba sobie zrobić jakiś plan wycieczki i przeliczyć wszystko. Natomiast sam dojazd np z Tokio do Fukuoki to już 1300zl w dwie strony. Trochę się zboczy z trasy i już mam te 2k :/
  10. Awatar użytkownika koteczke
    Jak z komunikacją? Czy jako ktoś znający tylko polski i angielski nie zdechnę z głodu przez te 2 tygodnie bo nie będę mógł nawet wymienić waluty?
    Awatar użytkownika Sircinus
    Autor
    Tak naprawdę ciężko powiedzieć. W Tokio po angielsku raczej się dogadasz, ale im dalej w prowincje tym gorzej. Polecam książkę Bezsenność w Tokio, polski autor, choć już trochę lat ma można się pośmiać ale i zrozumieć trochę ichnej kultury
  11. Awatar użytkownika Nortixon
    Raczej długo nie śledziłeś cen lotów bo na początku grudnia przez 1,5 tygodnia były loty KLMem z polskich miast od 2200 do 2600 z terminami od stycznia do kwietnia. Nawet LOTem można za tyle polecieć.
    Awatar użytkownika Sircinus
    Autor
    Na kwiecień na pewno nie było. Na marzec były klmem, i owszem, ale chyba po 26h wychodziło a cenowo podobnie. Generalnie po drugiej połowie marca bilety drożeją mocno. Lotem można polecieć w lutym za te 2.5k. Ceny biletów śledziłem od jakichś 2 miesięcy i cały czas air china było najtaniej, zaczęły taniec na początku listopada razem z kursem dolara, także tego...
  12. Awatar użytkownika Psko
    Japonia fajna, ale ludzie sztywni. Slumsy w Chinach to jest dopiero klimacik.
    Awatar użytkownika Sircinus
    Autor
    Chiny mam w kolejce ale nie chce mi się bawić w wizy chwilowo, trza będzie się najpierw mandarynskiego nauczyć
  13. Awatar użytkownika chazychaz
    Byłem w 2017 roku pod koniec marca i spełniłem marzenie. Bilety udało się upolować w Lot, wtedy za 2 osoby zapłaciłem 3,5 tys. Przez dwa tygodnie udało się zobaczyć naprawdę sporo miejsc w tym Tokyo, Kyoto, Nara, Jokohama, Miyajimacho, Nikko, Gorąco polecam, bo warto. 16749648-EKLEn.jpg
    Awatar użytkownika Pawelko84
    16749889-fD71t.jpg
    Też byłem pod koniec marca, ale w 2019.
  14. Awatar użytkownika smacznyPierozek
    a jaki plan zwiedzania? Ja myślałem o 2 tygodniach od tokio do hiroshimy albo i matsuyamy
    Awatar użytkownika Sircinus
    Autor
    Mniej więcej podobnie. Tydzień Tokio, później na południe po 1-2 dni Kioto, Hiroshima, Fukuoka, może jakiś onsen jak znajdę coś w dobrej cenie
  15. Awatar użytkownika swdmfan
    Za Japonię zawsze plus i cena też bdb jak za ten okres
  16. Awatar użytkownika Kubirex
    Swietna cena- plus!
  17. Awatar użytkownika kubaj
    3200 za lot w promocji do czego to doszło. Dobrze mieć w takich czasach siostrę stewardese Niemiej plusik za okazje
    Awatar użytkownika Sircinus
    Autor
    no wiesz, promocja polega zapewne na tym że air china lata chyba przez Rosję a cała reszta świata nie stąd różnica w cenie.
  18. Awatar użytkownika ahjo_ahjo
    ja planuje na jesien, 3k za nocleg dla dwóch osob wydaje sie swietną ceną. Jesienią może być taniej?
    Awatar użytkownika Pawelko84
    Tak, nie, może ciężko przewidzieć. (Edytowano)
  19. Awatar użytkownika madmat
    Japonia mi się marzy ale wydaje mi się że taki wyjazd wyjdzie z 10-15tys/ os jak autor zauważył to tylko hotel i przelot ale wiadomo fajnie byłoby coś zobaczyć spróbować lokalnej kuchni więc porfel może zaboleć
    Awatar użytkownika Adam_W.
    JP jest dość tanim krajem, i jeszcze yen tani.
    drogie to jest np. USA.
  20. Awatar użytkownika Yui_Usatsuki
    troche pozno na sakury, jasne ze mozna uderzyc np do matsumoto albo na pozno kwitnace sakury w kyoto, jednak pozostaje taki smutek, ze np nie zobaczy sie meguro river zasypanej platkami. poprzednio wylecialam 4rtego kwietnia i w tokio nie było już nic. no ale zobaczymy w styczniu jak sie potocza losy sakurowe, a potem nawet i na miesiac przed moze sie prognoza o tydzien przesunac
Awatar użytkownika