Niestety, ta okazja wygasła 6 minut temu.
180°
Opublikowano dzień temu
Słuchawki Ultrasone Signature Pure
Darmowa z Polska ·
Opublikowane przez
BaroQ
Dołączył w 2020
2
89
O tej okazji
Ta okazja już wygasła. Oto kilka opcji, które mogą Cię zainteresować:
Może słuchawki nowe i mało znane, ale stwierdziłem po dzisiejszym odsłuchu w MP3 Store, że podzielę się okazją. Choć kupon z X-kom już tu był klepany, to myślę, że warto dać samym słuchawkom szansę, a cena z kuponem jest najniższa, jaką udało mi się znaleźć - na stronie producenta wyjściowo za sam produkt jest 169€ (jakieś 740 zł), a na Allegro z gwarancją najniższej ceny jest... 775 zł.
Teraz tak, bo jak to bywa ze sprzętem audio... audiofilem nie jestem, ale coś napiszę o nich, i o moich doświadczeniach. Z przyzwoitych słuchawek, w zaciszu domowym przez lata miałem (i mam) AKG K530 LTD (to są z czasów początków mody na Creative Aurvana Live!), a jakieś 3 lata temu potrzebując rozwiązania przenośnego i też do pracy, nabyłem Audio-Technica M50xBT (klasyka, niezłe tłumienie, długie trzymanie na baterii, model 2 w 1 - kabel i BT). AKG K530 cenię za, według mnie, fajną sceniczność/przestrzeń i prezencję wokali oraz miły, nienachalny bass, raczej relatywnie płytki, ale wydaje się precyzyjny (choć lubię elektronikę i łupanki również - słucham bardzo różnych gatunków), a także wygodę - mogę w nich spędzić cały dzień, nawet latem , a M50x za większą żywiołowość i wyciszenie w bardziej głośnym środowisku (oraz długo wytrzymującą baterię).
Parametry tego, co mam, oraz tego, na co czaiłem się zanim postanowiłem dać szansę ww. (najwyżej się odeśle, gdy na spokojnym odsłuchu w domu coś nie zagra, ale promocja jest ): Charakterystyka pasma słuchawek (linią ciągłą oznaczyłem to, co posiadam)
A teraz wrażenia z krótkich odsłuchów w salonie, na sprzęcie: MacBook Mini + DAC i wzmacniacz iFi Audio. Za playlistę (wybiórcze fragmenty) robiły utwory, które chciałem, aby w miarę różne aspekty muzyki były w stanie sprawdzić i pokazać:
Jako że MP3 Store posłuchać przed chwilą kilku modeli:
W praktyce powiem, że jak dla mnie odsłuch wypadł zupełnie inaczej niż oczekiwania, patrząc po testach i wykresach.
Niby "podobne" sygnaturą do AKG K530, DT 990, zagrały dziwnie. Do basu nic nie miałem, ale coś jednak z górą wydawało się nie tak w niektórych utworach. Jak przeszedłem przekrojowo przez moją krótką listę, to wręcz wydawały się męczyć, a długo ich nie miałem. Jednak prezencja wokalu nie jest taka, jak w AKG K530.
Pod tym względem, DT 880 wypadły lepiej, góra mi nie przeszkadzała, było ok. Jednak z tej trójki, najbardziej odpowiadała mi para 770 (32 Ohm), gdzie mimo schowanych nieco wokali, całość słuchało mi się przynajmniej, a i napędzenie było prostsze. Jakość wykonania wszystkich na plus, bardzo wygodne. DT 990 w sklepie podobno już lata służy do testów i regulacja pałąka z jednej strony już nieco latała luźniej (ale po założeniu, było ok, same się na głowie nie rozjeżdżały).
Następne były HiFiMan. Nie słuchałem nigdy planarnych, ale zagrały przyjemnie i przestrzennie we wszystkich utworach, nie mogłem im niczego zarzucić, a i budowa zrobiła również dobre wrażenie solidności. Podobały mi się.
Sennheiser HD 560S nie mieli na stanie (akurat dziś widziałem na Pepperze, że na Drop można dwa modele wyłowić tanio), więc poprosiłem o HD 650. Budowa do ceny średnio mi się podobała, a i kształt muszli trochę mi nie odpowiadał. Po ułożeniu nie było źle, całkiem wygodnie, ale miałbym obawy o wielogodzinne siedzenie, bo pierwsze wrażenie było nieco dziwne na mojej głowie, choć akurat ucho mi się mieściło. Dźwiękowo również dobre, wokale, gitary, instrumenty mi się podobały i przestrzeń. Basu mi nie brakowało, albo inaczej - nic nie przeszkadzało. Ale czy były warte tyle, w porównaniu do HiFiMan? Dla mnie, raczej nie.
Natomiast pan polecił mi przesłuchać Ultrasone Signature Pure, które sam kupił i jego zdaniem, w tej cenie bardzo dobry wybór.
Przyznać muszę, że wolę nieco szersze muszle, ale po ułożeniu, było w porządku - nic nie uwierało. Góra pałąka nie doskwierała, plastik wydaje się, że też swoje wytrzyma (choć tu seria DT wydawała się mocniejsza, gdyby nie ta regulacja, ale tu przy ustawianiu może lekko coś zaskrzypieć). Natomiast z całej stawki były chyba do najłatwiejsze do napędzenia słuchawki. Co do dźwięku, po całości mnie urzekł - chyba dla mnie były to muzykalnie najlepsze słuchawki ze stawki... Basu sporo, ale się nie gubił i nie zarzucał reszty pasma, a przy tym instrumenty i partie wokalne brzmiały dobrze, czysto. Nie "syczały" też jak DT 990 w tym aspekcie i choć wydawały się, że grały "szeroko" i żywiołowo, to było coś, co może się podobać. Bynajmniej nie były "suche", a wrażenie sterylności czy braku polotu miewałem momentami przy DT 770 czy HD 650 w pewnych partiach.
# TL;DR #
Z dzisiejszego odsłuchu, moje TOP "3" dla mnie to kolejno Ultrasone Signature Pure, Hifiman HE400s (blisko/porównywalnie) ex aequo z HD 650 (za całokształt, ale przy tej cenie...), Beyerdynamic DT 770 Pro (32 Ohm, ale podejrzewam, że i 80 Ohm bez wzmaka lub ze słabszym byłyby OK).
# Dodatek - linki znalezione nt. Ultrasone Signature Pure #
Teraz tak, bo jak to bywa ze sprzętem audio... audiofilem nie jestem, ale coś napiszę o nich, i o moich doświadczeniach. Z przyzwoitych słuchawek, w zaciszu domowym przez lata miałem (i mam) AKG K530 LTD (to są z czasów początków mody na Creative Aurvana Live!), a jakieś 3 lata temu potrzebując rozwiązania przenośnego i też do pracy, nabyłem Audio-Technica M50xBT (klasyka, niezłe tłumienie, długie trzymanie na baterii, model 2 w 1 - kabel i BT). AKG K530 cenię za, według mnie, fajną sceniczność/przestrzeń i prezencję wokali oraz miły, nienachalny bass, raczej relatywnie płytki, ale wydaje się precyzyjny (choć lubię elektronikę i łupanki również - słucham bardzo różnych gatunków), a także wygodę - mogę w nich spędzić cały dzień, nawet latem , a M50x za większą żywiołowość i wyciszenie w bardziej głośnym środowisku (oraz długo wytrzymującą baterię).
Parametry tego, co mam, oraz tego, na co czaiłem się zanim postanowiłem dać szansę ww. (najwyżej się odeśle, gdy na spokojnym odsłuchu w domu coś nie zagra, ale promocja jest ): Charakterystyka pasma słuchawek (linią ciągłą oznaczyłem to, co posiadam)
A teraz wrażenia z krótkich odsłuchów w salonie, na sprzęcie: MacBook Mini + DAC i wzmacniacz iFi Audio. Za playlistę (wybiórcze fragmenty) robiły utwory, które chciałem, aby w miarę różne aspekty muzyki były w stanie sprawdzić i pokazać:
- Ankor - Holy Wolf,
- Arch Enemy - The Eagle Flies Alone,
- Nita Strauss (ft. Alissa White-Gluz) - The Wolf You Feed,
- Within Temptation - Faster,
- Ignea - Alga,
- Volturian - Haunting Symphony,
- Brothers of Metal - Yggdrasil,
- Ummet Ozcan - Xanadu,
- Jim Yosef - Devil's Lullaby,
- Kysetron - Turn it UP! ("Louder" VIP),
- Eurielle - City of the Dead,
- Armin van Buuren (ft. Sharon den Adel) - In and Out of Love,
- Eminem - Lose Yourself,
- Dr D.R.E. - Still D.R.E.,
- Inuyasha - To Love's End (wykonanie: Eliott Tordo),
- Eluviette - The Call of the Mountains,
- Dr. Peacock - Trip to Valhalla,
- Remzcore - I'm a Pickle.
Jako że MP3 Store posłuchać przed chwilą kilku modeli:
- Beyerdynamic DT 990 Pro (250 Ohm), 880 Pro (250 Ohm) i 770 Pro (32 Ohm),
- HiFiMan HE400Se,
- Sennheiser HD 650,
- Ultrasone Signature Pure.
W praktyce powiem, że jak dla mnie odsłuch wypadł zupełnie inaczej niż oczekiwania, patrząc po testach i wykresach.
Niby "podobne" sygnaturą do AKG K530, DT 990, zagrały dziwnie. Do basu nic nie miałem, ale coś jednak z górą wydawało się nie tak w niektórych utworach. Jak przeszedłem przekrojowo przez moją krótką listę, to wręcz wydawały się męczyć, a długo ich nie miałem. Jednak prezencja wokalu nie jest taka, jak w AKG K530.
Pod tym względem, DT 880 wypadły lepiej, góra mi nie przeszkadzała, było ok. Jednak z tej trójki, najbardziej odpowiadała mi para 770 (32 Ohm), gdzie mimo schowanych nieco wokali, całość słuchało mi się przynajmniej, a i napędzenie było prostsze. Jakość wykonania wszystkich na plus, bardzo wygodne. DT 990 w sklepie podobno już lata służy do testów i regulacja pałąka z jednej strony już nieco latała luźniej (ale po założeniu, było ok, same się na głowie nie rozjeżdżały).
Następne były HiFiMan. Nie słuchałem nigdy planarnych, ale zagrały przyjemnie i przestrzennie we wszystkich utworach, nie mogłem im niczego zarzucić, a i budowa zrobiła również dobre wrażenie solidności. Podobały mi się.
Sennheiser HD 560S nie mieli na stanie (akurat dziś widziałem na Pepperze, że na Drop można dwa modele wyłowić tanio), więc poprosiłem o HD 650. Budowa do ceny średnio mi się podobała, a i kształt muszli trochę mi nie odpowiadał. Po ułożeniu nie było źle, całkiem wygodnie, ale miałbym obawy o wielogodzinne siedzenie, bo pierwsze wrażenie było nieco dziwne na mojej głowie, choć akurat ucho mi się mieściło. Dźwiękowo również dobre, wokale, gitary, instrumenty mi się podobały i przestrzeń. Basu mi nie brakowało, albo inaczej - nic nie przeszkadzało. Ale czy były warte tyle, w porównaniu do HiFiMan? Dla mnie, raczej nie.
Natomiast pan polecił mi przesłuchać Ultrasone Signature Pure, które sam kupił i jego zdaniem, w tej cenie bardzo dobry wybór.
Przyznać muszę, że wolę nieco szersze muszle, ale po ułożeniu, było w porządku - nic nie uwierało. Góra pałąka nie doskwierała, plastik wydaje się, że też swoje wytrzyma (choć tu seria DT wydawała się mocniejsza, gdyby nie ta regulacja, ale tu przy ustawianiu może lekko coś zaskrzypieć). Natomiast z całej stawki były chyba do najłatwiejsze do napędzenia słuchawki. Co do dźwięku, po całości mnie urzekł - chyba dla mnie były to muzykalnie najlepsze słuchawki ze stawki... Basu sporo, ale się nie gubił i nie zarzucał reszty pasma, a przy tym instrumenty i partie wokalne brzmiały dobrze, czysto. Nie "syczały" też jak DT 990 w tym aspekcie i choć wydawały się, że grały "szeroko" i żywiołowo, to było coś, co może się podobać. Bynajmniej nie były "suche", a wrażenie sterylności czy braku polotu miewałem momentami przy DT 770 czy HD 650 w pewnych partiach.
# TL;DR #
Z dzisiejszego odsłuchu, moje TOP "3" dla mnie to kolejno Ultrasone Signature Pure, Hifiman HE400s (blisko/porównywalnie) ex aequo z HD 650 (za całokształt, ale przy tej cenie...), Beyerdynamic DT 770 Pro (32 Ohm, ale podejrzewam, że i 80 Ohm bez wzmaka lub ze słabszym byłyby OK).
# Dodatek - linki znalezione nt. Ultrasone Signature Pure #
Więcej szczegółów na Aktualizacje społecznościowe
Sprawdź również
Powiązane dyskusje
Powiązane kategorie
35 Komentarzy
sortowanie:Nie jestem elektronikiem, ale pod względem metodologii, jeśli pomiary robią w tych samach warunkach i metodologii (tylko AKG K530 były w "starszej"), to rezultat powinien być w miarę porównywalny, przynajmniej w ramach grupy, czyż nie..?
W każdym razie, dla znawców tematu i laików, Twoja wskazówka może być pomocna
zyskują z dobrym wzmacniaczem (Edytowano)
Naciskają mocno ale dzięki temu da się je wyregulować tak żeby nie naciskały na czubek głowy. Co nie zmienia faktu, że są słuchawki z lepiej rozwiązanym pałąkiem.
Dla mnie, pod względem ceny/jakości, były raczej trzecie, z ale jest to również niezły model. Bardziej mi się spodobały HiFiMan, a cenowo idzie je wyrwać taniej.
Fakt, DT to sprawdzone konstrukcje, choć dość stare, ale z możliwością napraw i modyfikacji, a także potencjałem na promocje.
Ja okazji porównać nie miałem (i większość osób zapewne też nie), choć z opisów raczej wynika, że będzie czyściej i bez zniekształceń na dole.
Natomiast jestem z tych, co lubią porównywać i przymierzać się do sprzętu, do czego zachęcam (zwłaszcza, że takie drobiazgi to łatwo odesłać, kupując przez neta, gdy się nie spodoba, a tym bardziej w kwestiach audio - ile osób, tyle zdań) - roweru to chyba z miesiąc szukałem, zanim przysiadłem się do różnych modeli i rozmiarów (katorga, gdy jest się między M a L, a różnica bywa duża w komforcie jazdy i synergii z maszyną).