Opublikowano 22 października 2023
Perfumy na jesień/zimę 2023 - wasze TOP 3 :)
Szanowni, tak jak w tytule, szybka zabawa odnośnie waszej topki na bieżącą i nadchodzącą porę roku Zasady są proste, podajemy 1-3 miejsca perfum, których będziemy używać podczas nadchodzących miesięcy. Poza samą zabawą może to być również swoisty miniporadnik dla osób, które będą szukały takowych zapachów.
Pozwólcie, że zacznę:
1. Na pierwszym miejscu ex aequo Parfums de Marly Layton oraz PdM Carlisle - te pierwsze uwielbiam od bardzo dawna, aczkolwiek myślę, że to właśnie Carlisle w tym sezonie będzie gościł na mnie częściej za sprawą większej intensywności i swoistej dobitności, do której w tym sezonie jest mi bliżej.
2. Initio Oud For Greatness - tak jak powyżej, mocna, bardzo intensywna kompozycja.
3. Azzaro Wanted By Night - z racji sentymentu i uroku, który dla mnie te perfumy posiadają. Nieporównywalnie lżejsze niż powyższe pozycje, ale też dzięki temu będą świetnym uzupełnieniem top 3.
W tym roku Dior Sauvage Elixir idzie w odstawkę. Mimo tego, że posiadam premierowy wypust, to jestem zmęczony tym zapachem.
Czekam na wasze TOP 3 - (możecie po prostu wypisać same nazwy, bez opisów) i życzę spokojnego tygodnia
Pozwólcie, że zacznę:
1. Na pierwszym miejscu ex aequo Parfums de Marly Layton oraz PdM Carlisle - te pierwsze uwielbiam od bardzo dawna, aczkolwiek myślę, że to właśnie Carlisle w tym sezonie będzie gościł na mnie częściej za sprawą większej intensywności i swoistej dobitności, do której w tym sezonie jest mi bliżej.
2. Initio Oud For Greatness - tak jak powyżej, mocna, bardzo intensywna kompozycja.
3. Azzaro Wanted By Night - z racji sentymentu i uroku, który dla mnie te perfumy posiadają. Nieporównywalnie lżejsze niż powyższe pozycje, ale też dzięki temu będą świetnym uzupełnieniem top 3.
W tym roku Dior Sauvage Elixir idzie w odstawkę. Mimo tego, że posiadam premierowy wypust, to jestem zmęczony tym zapachem.
Czekam na wasze TOP 3 - (możecie po prostu wypisać same nazwy, bez opisów) i życzę spokojnego tygodnia
Aktualizacje społecznościowe
81 Komentarzy
sortowanie:2. Chanel platinum egoiste
3. Na cieplejsze dni tego okresu: Armani Cedre
Boze narodzenie: Lattafa khamrah
Drodzy, a potworki pod względem trwałości, z dobra projekcja, lecz nic słodkiego, nic waniliowego i bez irysa? Dior Elixir na chłodniejsze dni, Imperial Bois na te cieplejsze. Co jeszcze?
2. Viktor Rolf Spicebomb (zwykły lub Extreme)
3. Mercedes Benz Club Black / Armani Eau de Cèdre (Edytowano)
2. Zadig & Voltaire This Is Him
3. Reyane Tradition Insurrection Ii Wild
2. Dior Savage
3. Azzaro The Most Wanted
2 YSL la nuit de l'homme
3 Nie wiem ;/
2. Gucci Guilty Absolute
3. Tom Ford Tobacco Vanille
Nic wyszukanego ale na zimę idealne.
2. Givenchy Gentleman Reserved Privee
3. Salvatore Ferragamo Uomo
Z ciekawostek dodam, że wszystkie kupione przez pepperka, o liście rezerwowej również nabytej w identyczny sposób nawet nie chcę wspominać, ale spokojnie 4 klocki zamrożone
fragrantica.com/mem…022
1. Acqua Di Gio Profumo
2/3. Motblanc Explorer / Terre d'Hermes
Zima
1. Jazz Club
2. D&G The One
3. Azzarro Wanted by Night / Mancera Red Tobacco / Sauvage EDP
Jeszce kilka, które czekają na odkapslowanie
2. Azzaro Wanted By Night
3. Mercedes-Benz For Men Intense
Warte jeszcze wspomnienia Burberry London jako zapach na Boże Narodzenie, czysta esencja świąt.
Ale London też ma ten klimat.
2. Boss Bottled (podróbka X-Bolta). Ewentualnie X-Bolt jak się przyfarci i trafi w dostępność tego arcydzieła.
3. CK Obsession Night.
2. Pepperowy król Bentley For Men Intense oraz
nr 3. podklejam sie pod Azzaro Wanted By Night
2. Azzaro Wanted By Night
3. ??? (Edytowano)
2. Jean Paul Gaultier Le Male Le Parfum- generalnie jeden z moich ulubionych zapachów, ale w lecie dość rzadko go używam, najlepiej mi się go nosi właśnie wiosną/zimą.
3. Dior Homme Intense- również jeden z moich ulubieńców, którego noszenia staram się raczej unikać w lato, żeby nie dusić otoczenia. W zimniejsze miesiące noszę z czystym sumieniem
1/ Bentley Momentum Intense - uniwersalny codziennie z dobrymi parametrami.
2/ Rochas Moustache - świetne waniliowo-drzewne perfumy. Nie za słodkie, nie za wytrawne. Nie męczące, nie duszące. Super otulające o wprawiające mnie w dobry nastrój.
3/ Prada Luna Black - tegoroczna nowość u mnie, ale zapowiadające się bardzo dobrze. Myślę, że się bardzo polubimy.
…. a na specjalne okazje Givenchy Gentleman.
natomiast tej zimy znalazłem zastępstwo w postaci Club Black, wanilia jeszcze lepsza, podana z drewnem i kadzidłem, mniej świeża, bardziej gładka, nie zmienia to faktu, że Moustache serio wprowadza w lepszy nastrój
2. Burberry London
3. Różnie- Dossier Tobacco, Zara Warm black, i czekam teraz na Blooming oud Zary.