Opublikowano 5 listopada 2023
Czyszczenie okularów - najlepszy i bezpieczny sposób
Cześć, mam do Was pytanie bo może ktoś jest w stanie coś mi doradzić.Od dwóch tygodni mam okulary korekcyjne ze szkłami z antyrefleksem (nie plastikowe tylko szkło) no i mam problem z ich myciem.
Jakiś kurz + moja tłusta cera i naprawdę ZAWSZE zostają smugi + już jedną ryskę zrobiłem nie wiem do czego.
Jak były całkowicie nowe to wystarczyło mikrofibrą szmatką do okularów przetrzeć i było ok ale już od 3 dnia są z tym problemy.
Próbowałem płynem do mycia naczyń, specjalnym sprayem też i zawsze jest problem bo są smugi i dodatkowo duży problem jest w tych zakamarkach przy tym elemencie tzw. noskach bo tam nie ma jak wjechać palcem ,żeby to wyczyścić.
Jak wy radzicie sobie z czysczeniem okularów? macie jakieś sprawdzone sposoby? wiem,żę są jakieś myjki specjalne gdzie wkłada się na chwilę okulary - to dobry pomysł?
Gdzieś na internecie znalazłem info ,żeby osuszać je suszarką do włosów (zimnym powietrzem) albo jakąś dmuchawą na sprężone powietrze.
Jakiś kurz + moja tłusta cera i naprawdę ZAWSZE zostają smugi + już jedną ryskę zrobiłem nie wiem do czego.
Jak były całkowicie nowe to wystarczyło mikrofibrą szmatką do okularów przetrzeć i było ok ale już od 3 dnia są z tym problemy.
Próbowałem płynem do mycia naczyń, specjalnym sprayem też i zawsze jest problem bo są smugi i dodatkowo duży problem jest w tych zakamarkach przy tym elemencie tzw. noskach bo tam nie ma jak wjechać palcem ,żeby to wyczyścić.
Jak wy radzicie sobie z czysczeniem okularów? macie jakieś sprawdzone sposoby? wiem,żę są jakieś myjki specjalne gdzie wkłada się na chwilę okulary - to dobry pomysł?
Gdzieś na internecie znalazłem info ,żeby osuszać je suszarką do włosów (zimnym powietrzem) albo jakąś dmuchawą na sprężone powietrze.
Aktualizacje społecznościowe
11 Komentarzy
sortowanie:Kropla oryginalnego Ludwika i mycie palcami. Tam gdzie się nie da dojść to miękka szczoteczka.
Spłukiwanie ciepłą wodą, przesuwając okulary szkłami pionowo jednostajnie od lewa do prawa pod gładkim strumieniem wody (bez napowietrzenia).
Same krawędzie można odsączyć na papierowym ręczniku lub chusteczce.
Żadnych szmatek, wycierania na sucho, płynów z alkoholem. To niszczy warstwy na szkłach. (Edytowano)
Jedyne rysy jakie od lat mam na okularach to te "eksploatacyjne", żadnych od mycia i wycierania.
Każdy "nowicjusz" w używaniu okularów będzie miał ten problem, że cały czas widzi brud. Miesiąc, dwa i będzie się zwracać uwagę, jak wystąpi "zamglenie"obrazu.. Najlepiej myć jak było wspominane - płyn do mycia naczyń i palcami, plus w zakamarkach nosków czy flexów b. miękka szczoteczka (np taka do "czesania" noworodków). Chusteczki lidlowe do okularów też dają radę. A na początek to nosić jak najczęściej i nie czyścić kompulsywnie co chwilę bo w ten sposób nigdy się nie przyzwyczai człowiek.
Można jakimiś warstwami hydrofobowymi pokryć (są podobno jakieś płyny czy coś ale nie próbowałem) co znacząco utrudnia klejenie brudu.