Opublikowano 11 września 2023

Budowa domu - Wasze doświadczenia

Cześć, ostatnio sprzedałem mieszkanie i postanowiłem porwać się za budowę domu. Specjalistą w tematach budowlanych nie jestem, a fora specjalistyczne są z kolei pełne naganiaczy z różnych firm, stąd chciałem spytać o Wasze doświadczenia. Szczególnie, że taka inwestycja może oznaczać albo spore oszczędności albo spore przepłacenie. A gdzie znaleźć ekspertów od oszczędności, jeśli nie na pepper.pl? W tej chwili dysponuję gotówką ze sprzedaży mieszkania i gruntem rolnym bez MPZP i póki co bez WZ. Oczekiwania mam raczej standardowe, ot prosty dom bez udziwnień, o korzystnej cenie za m2, metraż w okolicach 120m2+. Dom, który będzie też w miarę oszczędny jeśli chodzi o zapotrzebowanie energetyczne. Jakie macie doświadczenia, ile Was kosztowała budowa? Jakie rozwiązania wybraliście, czy jesteście zadowoleni? Od czego zaczynaliście? Czy potrzebuję architekta, czy wystarczy projekt z Internetów, jeśli tak to jakie strony polecacie? I ogólnie, wszystko co macie do powiedzenia w tym temacie. Biorąc pod uwagę obecne ceny za m2 w większych miastach budowa domu wydaje się być dla mnie rozwiązaniem tańszym, przynajmniej jeśli chodzi o m2 niż zakup mieszkania. Z góry dziękuję za wzięcie udziału w dyskusji i podzielenie się Waszymi doświadczeniami.
Aktualizacje społecznościowe

5 Komentarzy

sortowanie:
Awatar użytkownika
  1. Awatar użytkownika adamw2
    Obszerne pytanie. Rzuć to pytanie na pl.misc.budowanie, albo na forum muratora. Prędzej uzyskasz odpowiedź.

    Ja odpowiem na dwóch kwestiach. Oszczędności lub uniknięcie przepłacania to ważna rzecz. Ale jeszcze ważniejsze jest uniknięcie błędów. Ja kształciłem się w internecie i narobiłem błędów, których nie można poprawić. Gdybym miał powtórzyć budowę, to wziąłbym bardzo dobrego kierownika budowy, a jeszcze lepiej - bardzo dobrego inwestora zastępczego. Zwłaszcza to drugie rozwiązanie pozwala zbudować dom błędów. Nie jest to tanie na początku, ale w rezultacie może wyjść taniej. Jeśli nie chciałbyś tego, to przynajmniej szukaj fachowej ekipy, która podpowie wiele rzeczy.

    Co do projektu - musisz określić czego chcesz, jaki rozkład i wielkość pomieszczeń, z jakich materiałów budynek, jakie ocieplenie itp. Gotowych projektów są tysiące, jeśli nic nie wybierzesz, to wtedy musisz iść do projektanta.
  2. Awatar użytkownika Mikolaj_M.
    Płacisz wykonawcom za wykonaną pracę, nigdy z góry. Dogadujesz się na piśmie a nie na gębę. Czyli umowa o dzieło. Fachowcy najlepiej z polecenia. Jeśli nie z polecenia to pojedż zobaczyć gdzieś ich pracę i pogadaj z inwestorem. Żeby nie popełnić błędów zatrudnich projektantów. To są najlepiej wydane pieniądze. Pp latach nie będziesz żałował, że tego nie zrobiłeś i teraz zrobiłbyś coś inaczej. 100% domu zrób z ogrzewaniem podłogowym. Zero grzejników. Okna 3 szybowe. Acha i jak widzisz, że fachowiec robi coś niezgodnie z projektem to jak najszybciej podziękuj mu. Zabezpiecz szyby na wypadek gdyby jakiś pseudo fachowiec chciał coś ciąć gumówką przy oknie.
    Awatar użytkownika adamw2
    Potwierdzam, 100% podlogówki, majstrom płacić po robocie, albo etapami.
  3. Awatar użytkownika adamw2
    Nie wiem skąd jesteś, jeśli zachodnie Mazowsze to mógłbym polecić ekipę, która wybuduje Ci od A do Z, łącznie z podłogami, kafelkami i malowaniem (bez instalacji i bez dachu).
  4. Awatar użytkownika krzakx
    Cześć Jonasz.
    Ja mam takie szalone doświadczenie dom budowałem 3 lata temu, trwało to realnie 2 lata.
    Pisząc budowałem, mam na myśli że zrobiłem, murowałem, koordynowałem najem koparek, towaru na budowę i potrzebnych pomocników, najbardziej w tyłek dało mi szalowanie płyty piętra (dom z użytkowym poddaszem).
    Jeśli miałbym coś doradzać to nie bój się samodzielnego murowania - jeśli tylko umiesz czytać rysunek techniczny to to jest tak naprawdę zabawa + organizacja pracy a Twoje nie doskonałości będą miały szanse być poprawione na etapie:
    - tynkowania
    - wykonania elewacji
    Tych prac nie rób sam, często obserwuję odwrotną sytuację, ludzie zaczynają budowę z ekipą murującą płacą im de facto 50k zł za samą robociznę, żeby potem się zorientować że wraz z postępem budowy $$ coraz mniej i.... albo tynkują sami (o zgrozo) albo robią elewację - a tego byś nie chciał spitolić.
Awatar użytkownika