Zakup roweru typu Dirt.

W sumie rower jak rower główna różnica to na pewno mocne koła i większe opony no i budowa ramy czyli coś w tym stylu A no i na ogół trochę inna kierownica bardziej prosta choć różnie bywa

Dokupił bym mu tez od razu kask i ochraniacze jak chce coś z takim kombinować bo do jazdy normalnej to to rower raczej nie jest zbytnio tzn da się na upartego ale postawa jest raczej mało wygodna (fota niżej) na dłuższy przejazd bo siodełka nie da się na ogół podnieść na tyle wysoko aby siedzieć normalnie (chyba że się wykombinuje trochę dłuższą rurę) a i samo ułożenie ramy trochę nie do takiej jazdy Apropo modeli tutaj się nie wypowiem bo miałem tylko raz najtańszy z możliwych marki kross i to było chyba już z 10lat temu
Ale dobrze wspominam te czasy szczególnie jazda szybka po mieście w tłumie pieszych mi się podobała pamiętam plus skoki gdzie się akurat dało itp (teraz to by mnie pewnie zamknęli za taką hehe choć nigdy o nikogo nie zawadziłem ) coś w tym stylu tylko często szybciej i w większym tłumie za to chwilami lepiej im idzie skakanie niż mi szło heh;) Znudziło mi się kiedyś jak nie zmieściłem przy pełnej prędkości między betonowy kosz przy przystanku i barierkę i się ostro obiłem ale to był w zasadzie manewr ratunkowy bo grupa osób przede mną pamiętam nagle skręciła i trzeba było zwiewać bokiem choć tu błędem była jazda bez żadnych ochraniaczy i kasku ta głupia młodość heh (Edytowano)