Roborock s7 max ultra

S7 Max Ultra z okazji to model który wyszedł po s8 pro ultra, a więc najnowszy robot.

Warto zwrócić uwagę na różnice względem S7 MaxV Ultra z którym jest najczęściej mylony (z uwagi na podobieństwa w wyglądzie i brak konsekwecji w numerowaniu że strony Roborocka)

Sam robot:

1. Nie ma kamery RGB, ale ma wykrywanie obiektów tak jak s8 pro (które działa, ale zauważalnie gorzej);

2. Ma niewyjmowany pojemnik z wodą (tak jak w s8 pro ultra);

3. Brak latwego demontażu mopa. Tak jak w s7 pro ultra trzeba robota wyjąć, odwrócić i odczepić ściereczkę przyczepioną na rzepy. W MaxV można było szybko i łatwo zdemontować mopa wraz z przystawką bez wyjmowania mopa ze stacji;

4. Ma większą moc - 5500 Pa zamiast 5100 Pa;

5. Tak jak w s8 pro ultra zrezygnowano w nim z sylikowej w pełni "zmiotki" zagarniającej;

6. Zastosowano łatwiejszy w demontażu system mocowania głównej rolki co ułatwia wyjmowanie zaplatanych włosów.

7. Tak jak MaxV ma 1 pasek wibrujący w mopie i 1 rolkę, ale te wypadają dużo lepiej w niezależnych testach np. na kanale Vacuum Wars niż najnowsze systemy umieszczone w s8 pro.

W samej stacji:

1. Ma wbudowane w suszenie mopa i stacji. Dokladnie takie jak w s8 pro ultra. Do maxV dało się dokupić przystawkę suszącą, ale ona suszyła tylko mopa.

2. Ma rozbieralne "sitko" gdzie spychany jest brud z mopa po jego czyszczeniu. W MaxV mimo, że było dwuczęściowe to nie dało się go rozebrać i bardzo utrudniało to czyszczenie. W S8 pro zastosowano rozbieralne z taką "siatką" na spodzie. W tym jest rozbieralna, ale już bez tej siatki. Zamiast tego zastosowano plastik z dziurkami.

3. Tak jak w s8 pro ultra system czyszczący stację ma sylikon po obu stronach dzięki czemu mniej brudu zostaje w lewym rogu stacji.

4. Generalnie stacja wymaga mniej czyszczenia, mniej brudu się w niej zbiera.

Jeśli chodzi o wybór między tym a s8 pro ultra to pro ultra jest około 40% drożdży, a jedyne co wnosi względem tego to system podwójnych rolek i podwójnych wibracji w mopie które to systemy wypadają gorzej na testach myślę że decyzja jest oczywista. (Edytowano)

A jak po praniu, nadal jest miękka?

Czy do zbierania kociej i psiej sierści się sprawdzi, czy celować w coś innego? Na stanie 7 kotów, pies w typie setera (dłuższy włos) i dwójka dzieci, kudłów co nie miara.. brak schodów.

Mógłby ktoś podpowiedzieć w jakiej kolejności wychodziły poszczególne modele od 7 do 8? Coś mi się kojarzy, że przed S8 PRO ULTRA było coś z S7?

Kiedy te roboty stały się takie drogie?

Qrruwa ile ?? W 2018 za roborock s50 dalem 1600 zł popyla po dziś dzień bez zająknięcia

Ten czy t20 Omni bo idą do mnie 2 t20 i nie wiem co robić

Ja mam z dwa miesiące Dreame L10S Ultra i jestem z niego bardzo zadowolony. Przed zakupem zastaniwałem się właśnie nad Roborockiem, ale jednak wybór padł na Dreame i zdecydowanie nie żałuje.

Ktoś mi wytłumaczy jaka tu okazja jak na Allegro czarny tyle samo kosztuje a jak się poszuka na Google to biały 4400

Czy ktoś ma już ten model i testował omijanie przeszkód? W domu z dwójką dzieci zawsze wala się jakiś klocek, samochodzik etc. Czy robot to ominie czy będzie bezmyślnie pchał? Zastanawiam się czy jednak nie brać maxv ultra

Nowy model z mopami obrotowymi Roborock Q w rewelacyjnej cenie 833 Euro na amazon.de. Gdybym miał do wyboru mopy obrotowe, czy wibrująca szmatką, wybrałbym obrotowe.
amazon.de/dp/…742

Czy można przetestować i odesłać ? Czy może szczotki tak się zużywają że będzie widać?

Warty tych pieniędzy?

Czy wy też dalej czekacie na datę wysyłki? U mnie od czasu zamówienia taki komunikat:
Wyślemy do Ciebie wiadomość e-mail, gdy data dostawy będzie znana.

Właśnie przeglądam różne recenzje i porównuje te wszystkie aktualne modele Roborocka. Trochę już mam mętlik.

S8 Pro Ultra/S7 Max Ultra/S7 MaxV Ultra/Q Revo

S7 MaxV Ultra - Największą zaletą tego modelu dla mnie są wyciągalne zbiorniki. Reszta funkcjonalności jest w sumie we wszystkich podobna. Ciężko ten model dostać, plus osobno trzeba jeszcze zdobyć suszarkę.

Skupiałem się więc na S8 Pro Ultra lub S7 Max Ultra. Dodatkowo namieszał mi Q Revo. Wybieram między tymi trzema. Cena nie jest aż tak istotna.

S8 Pro Ultra / S7 Max Ultra (wymieniam tylko różnice które występują między wspomnianymi modelami, jakie mogą faktycznie mieć znaczenie):
+ Niezłe unikanie przeszkód (nie licząc przewodów).
- Dość dużo maintenance wymaga stacja dokująca (czyszczenie, i nie mówię tu o wyczyszczeniu filtra i szczotki tylko właśnie całej reszty).

Q Revo:
+ Prostota stacji na dłuższą metę jest ogromnym plusem.
- Unikanie przeszkód (choć są filmiki/posty mówiące że po update miesiąc temu jest o wiele lepiej). Liczę że będzie lepiej. Na tą chwilę jest to jedyny argument, który hamuje mnie przed zakupem tego modelu.

Który system mopowania jest lepszy? Pewnie bez znaczenia. U mnie i tak będzie mopował delikatnie zabrudzona powierzchnię, minimum 3x w tygodniu, więc każdy z tych modeli to zrobi idealnie. Byle nie było smug.

Mieszkanie ma 80m, mało przeszkód stacjonarnych, choć pojawią się małe zabawki dziecięce. Panele + płytki, zero dywanów. Brak zwierząt.

Najrozsądniej byłoby poczekać na Q Revo Max/Pro/Ultra czy co tam wymyślą, ale chciałbym kupić odkurzacz do kilku tygodni.

Może ktoś coś dorzuci, co pomoże wybrać między modelami?

Miałem kupować S8 Pro ultra ale chyba kupie Q Revo. Funkcjonalność podobna a 2000zł piechotą nie chodzi. Zwierząt nie mam żeby mi srały na podłogę więc omijaniem przeszkód się nie przejmuję. Mycie mopów też lepiej rozwiązane i sama stacja przyjemniejsza w obsłudze.