Nie wiem jak dzisiaj ale jak trzymają jakość jak 15 lat temu to warte tych cen., Moje dzieci miały przez 12 lat te plecaki i były nie do zdarcia. W sumie przez 12 lat to kupiłem 3 sztuki, syn nosił po córce, więc średnio plecak wytrzymywał 6 lat u nas w domu. Jeden zdarł się na maksa (w sumie z 8 lat w tym rzucane byle jak i byle gdzie przez chłopca) a dwa poszły do następnych dzieci.
Na początku podchodziłem do marki z dużą dozą niepewności. Okazało się, że bezpodstawnie. Plecak po pięciu latach wygląda jak nowy (co prawda nie był używany w czasie C19). Noszony na codzień jak i na wyjazdy, wycieczki itp. Zero prucia, uszkodzeń zamków, przetarć. Z czystym sercem polecam każdemu.
Ich wadą moim zdaniem jest waga. Ciężkie. Moja córa wybrała jednak jansport
U nas używany 3 lata, po tym roku poszedł w odstawkę z jednego powodu- gąbka na szelkach w okolicy ramion tak się skompresowała, że nie było już jej właściwie wcale. Poza tym, bez wad, jednak ta jedna go zdyskwalifikowała
Poszukaj krawcowej u siebie w mieście. Miałem podobny przypadek i naprawa kosztowała mnie 20-30 zł. Plecak służył kolejne kilka lat aż całkiem się podarł
Ja dawno temu szukałem plecaków szytych w Polsce i znalazłem Marbo. Dwóch chłopaków wymęczyło przez przedszkole jeden z nich i nadal służy bez żadnych większych uszkodzeń. Niestety firma przestała szyć produkty cywilne.
6 Komentarzy
sortowanie: