W Lidlu w Krakowie sprzedawczyni upadła bułka na podłogę po stronie gdzie masa klientów chodzi w butach. Udawałem ze nie patrzę, co zrobi. Podniosła i dodała ją do reszty bułek. Smacznego 😋
Xorro
Klienci też tak robią. W piekarni też tak robią. Ktoś w innej wrzutce opowiadał historie że piekarze też tak robią nawet jeszcze z surowym ciastem. Nie chcesz żeby twoje pieczywo dotykało ziemi? Upiecz sobie sam, albo przerzuć się na ryż.
Oskar_Em
mniam mniam, chlebek głęboko mrożony, odgrzany w Lidlu, świeżutki, smacznego!
podmieniacz
Ten gatunek chleba się szybko nie starzeje, więc nie ma potrzeby jego odświeżania (odgrzewania) w sklepie.
Można go zamrozić ale po odmrożeniu będzie czuć wyraźną różnicę.
Można też zamrozić ciasto - to akurat jest spoko bo w niczym mu nie szkodzi, tyle że to chleb foremkowy, więc trzeba by najpierw pomału odmrozić ciasto, potem nałożyć do foremek i dopiero upiec. Za dużo roboty i za długo to trwa aby się w to bawili pracownicy sklepu (odmrażanie 2-3 godziny, pieczenie godzinę).
W sklepie oni dopiekają jedynie bułki bo one się starzej bardzo szybko - przychodzą z piekarni takie na wpół upieczone i zamrożone, wtedy można je gorącym powietrzem odmrozić i dopiec do końca, zajmuje to 10 minut. Można też sprzedać takie niedopieczone/mrożone aby klient sam sobie je dopiekł piekarniku.
urtedbo
Ten chleb ma tyle wspólnego z chlebem zytnim co ja z murzynem. Karmel dla zaciemnienia tematu. To cos jak porownywac pigemntonadmiarowosc z normalną zawartością pigmentu.
Do modow, to tylko dla prowonania. Do tego pieczywa dodaja karmel dla zaciemnienia. (Edytowano)
mazinho
Na jakiej podstawie tak sadzisz?
grzesiek321123
Jeśli ten chleb ma w składzie cukier to rzeczywiście może być to karmel jak ktoś już wcześniej wspominał. Do chleba na zakwasie o ile się nie mylę, nie dodaje się cukru. Ten natomiast jest potrzebny drożdżom, ale to nieco inny gatunek chleba. Sam piekę na drożdżach, drogo nie jest, pracy niewiele, jak nawet zamrozimy ćwiartkę to nie czuć, że to mrożone było. Dla chętnych przepis: 500ml wody letniej, 450g mąki pełnoziarnistej (1850, 2000), 250g mąki chlebowej (np. 650), 3 łyżeczki soli, 22g drożdży świeżych lub paczuszka 9g suchych, łyżka cukru, mieszanka ziaren 90g (sezam, siemię lniane, słonecznik). Drożdże rozmieszać palcami z cukrem (będzie to wszystko płynne), suche wsypujemy do mąki od razu. Polecam naprawdę świeże, długo używałem suche, ale od covida, gdy były braki drożdży suchych przekonałem się do świeżych. Następnie łączymy wszystkie składniki i wyrabiamy ręcznie lub robotem planetarnym (mam taki za około 350zł z allegro i daje radę już 3 lata). Po wyrobieniu, nie musi to być idealnie, ważne by składniki tworzyły jednolitą masę, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na wyrośnięcie (2x objętość). Jeśli chleb będzie się wam zbytnio kruszył to trzeba będzie następnym razem nieco dłużej wyrabiać - tworzy się wtedy siatka glutenowa. Po wyrośnięciu rozgrzewamy piekarnik i naczynie do 200 stopni , może to być garnek rzymski ale ja używam naczynie żaroodporne z przykrywą (Termisil 5.1l). Po osiągnięciu tej temperatury kontynuujemy rozgrzewanie przez 5-6 minut by dobrze nagrzać naczynie. Wyciągamy dolną część naczynia, przerzucamy chleb i wstawiamy do piekarnika przykryte naczynie. Po 35 minutach ściągamy pokrywę i pieczemy jeszcze 15 minut. Gotowe i smacznego Opis może długi, ale to naprawdę nie jest dużo pracy przy tym. Kilka dodatkowych uwag, ja używam mąk orkiszowych, możliwe, że trzeba troszkę poeksperymentować z proporcjami mąki pełnoziarnistej i chlebowej, to też kwestia swoich preferencji. Chleb można ponacinać, nie pęknie wtedy w sposób niekontrolowany. Naczynie musi być dobrze nagrzane i przełożenie chleba powinno być dosyć sprawne by nie ostygło - samo dobre rozgrzanie naczynia wystarcza by chleb nie przywarł.
juhacz
Powtarzająca się regularnie promocja, a chleb bdb. Kupuję go od kilku miesięcy. (Edytowano)
burcio95 Autor
chyba okazji chleba i budżetowych rowerów nie ma co wrzucać na peppera, bo to daje pożywkę malkontentom
Łukasz_R2d2
A weź jeszcze Cię tym chlebem obrzucą a na dokładkę oberwiesz z (taniej, niekarbonowej) ramy od roweru
quercus
Dobrze że o mące pamiętali.
MrX
Paskudny syf, chleb przy korkeniu rozsypuje się na kawałeczki.
łowcaokazjipepper
Pyszny jest i ma bardzo dobry skład.
orzelek
Ciekawe czy taki chleb z marketu jest na przefermentowanym cieście czy też zakwas jest dodany tylko po to, by widniał w składzie, a oprócz niego jest standardowa chemia. Czy ktoś ma wiedzę na ten temat?
Bogdan1
Poproś w sklepie o sklad
Healer
mam po nim pierdy
paganum
Paluszki lizać (tych, którzy dotykali ten chleb, zanim go kupicie)
Atlanticore
No popatrz, zupełnie jak w piekarni.
karolxx84
Za Kluska tak tanio nie było
Piotrek_Z6HC
No tak, codziennie jedzą awokado a potem narzekają, że mieszkania drogie.
74 Komentarze
sortowanie:Nie chcesz żeby twoje pieczywo dotykało ziemi? Upiecz sobie sam, albo przerzuć się na ryż.
Można go zamrozić ale po odmrożeniu będzie czuć wyraźną różnicę.
Można też zamrozić ciasto - to akurat jest spoko bo w niczym mu nie szkodzi, tyle że to chleb foremkowy, więc trzeba by najpierw pomału odmrozić ciasto, potem nałożyć do foremek i dopiero upiec. Za dużo roboty i za długo to trwa aby się w to bawili pracownicy sklepu (odmrażanie 2-3 godziny, pieczenie godzinę).
W sklepie oni dopiekają jedynie bułki bo one się starzej bardzo szybko - przychodzą z piekarni takie na wpół upieczone i zamrożone, wtedy można je gorącym powietrzem odmrozić i dopiec do końca, zajmuje to 10 minut. Można też sprzedać takie niedopieczone/mrożone aby klient sam sobie je dopiekł piekarniku.
Karmel dla zaciemnienia tematu. To cos jak porownywac pigemntonadmiarowosc z normalną zawartością pigmentu.
Do modow, to tylko dla prowonania.
Do tego pieczywa dodaja karmel dla zaciemnienia. (Edytowano)
Sam piekę na drożdżach, drogo nie jest, pracy niewiele, jak nawet zamrozimy ćwiartkę to nie czuć, że to mrożone było. Dla chętnych przepis:
500ml wody letniej, 450g mąki pełnoziarnistej (1850, 2000), 250g mąki chlebowej (np. 650), 3 łyżeczki soli, 22g drożdży świeżych lub paczuszka 9g suchych, łyżka cukru, mieszanka ziaren 90g (sezam, siemię lniane, słonecznik). Drożdże rozmieszać palcami z cukrem (będzie to wszystko płynne), suche wsypujemy do mąki od razu. Polecam naprawdę świeże, długo używałem suche, ale od covida, gdy były braki drożdży suchych przekonałem się do świeżych. Następnie łączymy wszystkie składniki i wyrabiamy ręcznie lub robotem planetarnym (mam taki za około 350zł z allegro i daje radę już 3 lata). Po wyrobieniu, nie musi to być idealnie, ważne by składniki tworzyły jednolitą masę, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na wyrośnięcie (2x objętość). Jeśli chleb będzie się wam zbytnio kruszył to trzeba będzie następnym razem nieco dłużej wyrabiać - tworzy się wtedy siatka glutenowa. Po wyrośnięciu rozgrzewamy piekarnik i naczynie do 200 stopni , może to być garnek rzymski ale ja używam naczynie żaroodporne z przykrywą (Termisil 5.1l). Po osiągnięciu tej temperatury kontynuujemy rozgrzewanie przez 5-6 minut by dobrze nagrzać naczynie. Wyciągamy dolną część naczynia, przerzucamy chleb i wstawiamy do piekarnika przykryte naczynie. Po 35 minutach ściągamy pokrywę i pieczemy jeszcze 15 minut. Gotowe i smacznego
Opis może długi, ale to naprawdę nie jest dużo pracy przy tym. Kilka dodatkowych uwag, ja używam mąk orkiszowych, możliwe, że trzeba troszkę poeksperymentować z proporcjami mąki pełnoziarnistej i chlebowej, to też kwestia swoich preferencji. Chleb można ponacinać, nie pęknie wtedy w sposób niekontrolowany. Naczynie musi być dobrze nagrzane i przełożenie chleba powinno być dosyć sprawne by nie ostygło - samo dobre rozgrzanie naczynia wystarcza by chleb nie przywarł.