Motocykl Zipp Scrambler 125 (125cm3, 9,5KM, z prawkiem kat. B)

Panie i panowie. Wiem, ze to wyglada fajnie, bo jest nowe i wypucowane i nie ma rysek itepe i w ogole zdjecie piekne, ale jako osoba, ktora przez lata meczyla sie ze sprzetem Zippa blagam nie popelniajcie tego bledu serwisy z ksiazki w moim miescie (Krakow) to byla droga przez meke, nie oddawali sprzetu po pare miesiecy, Zipp mial to gdzies pomimo zgloszen, czesci kontenerem dojezdzaly juz zardzewiale. A wizyt w serwisie bylo, oj byyyylo (permanentne problemy z zaplonem, urwana linka manetki na srodku drogi w czasie jazdy, maaaaasakra). Skonczyl z urwanym tlumikiem bo nie dalem rady nigdzie znalezc zamiennej czesci, wszystkie ktore przychodzily mialy troche inne kolanka przez co bez manualnego spawania nie dalo sie ich zalozyc. Jezeli ktos sie nie zna na takich naprawach to sie moze mocno wpakowac i irytowac.. Kupilem pozniej uzywane Piaggio i jezdze nim 7 rok. Cenowo przeskok zaden (jesli chodzi o calosc sprzetu, bo oczywiscie pojedyncze czesci beda drozsze), no bo uzywany a po prostu komfort uzytkowania, jakosc czesci itepe sa nieporownywalne. Od tej pory wiem, ze trzeba ludziom powtarzac ile wlezie, zeby nie kupowali nowych pozornie "tanich" i ladnych blyszczacych maszyn, bo sie najedza nerwow i stresu zamiast czerpac przyjemnosc z jazdy! Ja wtedy nie posluchalem i plakalem. A dzis juz wiem i moze akurat jedna osobe uratuje. Ja akurat lubie maxi skutery, bo sa niesamowicie praktyczne (schowek 90 cm! w piaggio Xevo + kufer - no prawie by przeprowadzke tym zrobil jak nie ma Transita w poblizu ), a jezdza tez czadowo, pomimo wiekszej wagi sprzetu (do 120 km/h, zanim rolki wariatora nie puszcza dalej). Wiem, ze dziewczyne ciezej na to poderwac no bo to nie motocykl, ale za to jak sie jej przewiezie tym lozko do nowego mieszkania to sie tak zdziwi, ze moze jednak latwiej koniec koncow. Kropka

Z tym prawem jazdy Kat. B to warto dopisać że po 3 latach posiadania tego uprawnienia,

Cena tych chińskich wynalazków to jakiś mało śmieszny żart.

Czy ktoś z użytkowników ma KTM Duke 125? myślałem o czymś takim na start.

Moim zdaniem nie warto, lepiej kupić w tej cenie coś al'a uzywaną Yamahę R125 13' starej generacji lub -14' nowszej (wiem że to "sport", ale chodzi o silnik, wykonanie, trwałość itd.), 36% więcej momentu, 55% więcej mocy, dużo wyższa prędkość maksymalna. ZIPP to niska trwałość, słaby osprzęt, rdzewiejące elementy ozdobne, śrubki etc., silnik trochę słabawy, dwa zawory, chłodzenie powietrzem...

Jako dojazd do pracy?

Chiński silnik za półdarmo, 0 trwałości bo co chwilę się zaciera i taka cena xddd

Żadna okazja. Są inne motocykle 125 i tańsze a jakość taka sama. (Edytowano)

Ta cena nie wzięła się z nikąd. Dla waszej wiadomości ten motorek kosztuje 5 koła reszta to "zaszczyt bycia w uni"

Nie wiem skąd ten gorąc na chińskiego gruza. W tej samej cenie można złapać choćby Włoskiego Benelli BN125 ze znacznie lepszym silnikiem lub dołożyć tysiaka i kupić Hondę CB125F. Każdy wybór będzie lepszy od tego chińczyka.

W tej cenie lepiej używkę yamaha, honda, suzuki, kawa, ktm... Pojeździ dłużej niż te dwa lata gwarancji a po roku, dwóch sprzedasz za tyle co kupiłeś

To moto jest bardzo popularne na świecie ale pod różnymi markami
Polska: Zipp
Rosja: Fuego/Loncin
Ukraina: GEON
Bialorus: MOTOCYKL MINSK
UK Hanway

vmax w tym 125cc jest bardzo male jak na 125cc, zaledwie 90km/h gdzie inne moto na kat B jadą 120-150km/h (Edytowano)

Jeżdzę na motocyklach od kilkunastu lat, parę lat temu kupiłem żonie 125kę (Barton Classic), wtedy dałem jakieś 7000zł. Po kilkugodzinnym kursie w szkole motocyklowej i paru godzinach pod moim okiem jeździ bez problemu, chociaż nie złapała spejcjalnej zajawki. Jeśli chodzi o jakość tych motocykli, to czasy rozsypujących się złomów za 3000zł już się skończyły, teraz te motocykle są na naprawdę przyzwoitym poziomie. Sam czasem jadę do pracy na tej 125ce i jest bardzo przyjemna - spokojnie te 80-90km/h można komfortowo jechać, a spalanie jest śmieszne. Natomiast cały czas nie nadają się moim zdaniem do trzymania pod chmurką, parę Junaków czy Rometów widziałem trzymanych cały rok na podwórku i niestety szybko rdza zaczyna się pojawiać na różnych elementach, a po kilku latach leci rama.

Moja małpa - Honda Monkey 125
Ja mam 198cm/100kg
Wyglądam na niej jak żywcem wyjęty z filmu Głupi i głupszy….. ale!
Mam banana na ryju od kiedy wchodzę do garażu do momentu jak zsiadam. Ludzie chętnie podgadują i jest zabawnie. W mieście miedzy autami brykam jak baletnica - moto lekkie (około 100kg). Kupiłem nowe za 18k ale to Honda. Wszędzie propsują za niezawodność.
Bak mieści 5.7l i od pełnego do żyda przejeżdżam 200-210 km po mieście - od razu mówię ze można zajechać dalej ale ja lubie ją trzymać na obrotach
Pozdro!

Aaa - przy mojej wadze i oporze wiatru licznik pokazał kilka razy 102km/h ale to już szczyt możliwości (Edytowano)

Tyle kasy za słabego Chinola, chore te ceny.

Ja bym sobie coś takiego sprawił 125 tylko ze zaduzy jestem na to hehe bym wyglądał komicznie

Motorynka za 12 koła? Ktoś tu oszalały?