Azzaro Chrome Legend 125 ml EDT woda toaletowa

Komentarze na allegro wskazują, że to podróbka!

Tyłka nie urywają, dość chemicznie je odbieralem i słabo trzymają albo totalnie powszednieją po paru dniach. Zdecydowanie wolę Chrome.

Ktoś tym zapachem już uwiódł i zauroczył otoczenie? O klucz do radości i spełnienia nie będę pytał bo to zbyt intymna sprawa
Może ktoś się podzielić wrażeniami używając prostego języka? Chodzi o trwałość jak też do jakiego zapachu można by go przyrównać.

Nie jest to tytan trwałości i projekcji ale i tak się nieźle trzyma w porównaniu do innych "odświeżaczy". Proszokowo-jabłkowy, trochę jakby do Cool Watera dodać soku z zielonych jabłek. Jak nie wiem czym się psiknąć, to sięgam po Legend, bo wiem że pachnie ładnie, chociaż chemicznie. Jest bardzo dobrze przyjmowany przez otoczenie, nie jest inwazyjny, nie znam ze swojego otoczenia osoby, której by się nie podobał. Ogólnie jakbym miał kupować go drugi raz, to wziąłbym mniejszą flaszkę, chociaż w tej cenie nie ma to sensu.

edit: jeden psik na rękę i po 4 godzinach nadal wyczuwalny blisko skórnie, zwykle aplikuję kilka psików (Edytowano)

Który Chrome brać? Obecnie mam końcówkę zwykłych Chrome i chciałbym coś wziąć z tej serii w najbliższym czasie

Bierze ktoś na rozlanie? 125ml to dość sporo