Kosa Demon RQ580 w dobrej cenie

Warto brać ta kosę na działkę Rod ok 300m bez prądu? Na działce tylko trawa

Dość długo miałem i używałem - bo udało mi się znaleźć z uszkodzonym pudełkiem i dostałem ją na promocji -50%.
Bałem się bo to chińczyk, ale poniżej 200zł stwierdziłem że zaryzykuje. Dawała radę na działeczce 800m gdzie musiała sobie radzić od traw po krzaczory. Uszkodziła sie po paru godzinach - trzeba było poprawić kabelek przy wyłączniku manetkowym.

Po paru miesiącach użytkowania trzeba było kilka razy więcej ciągnąć za szarpak, poczytałem w necie co może jej doskwierać, wymieniłem świecę na markową - nagle sprzęt zaczął działać jeszcze lepiej niż na początku.

Działała u mnie kilka lat aż nie kupiłem większej, bo zwiększył mi się areał a ta jest mocno drgająca i stawało się to uciążliwe.

Nadal działa u mojego teścia.

Czy polecam?

Jeśli wiesz że za tą cenę dostajesz coś co działa - ale może wymagać minimalnych nakładów w trakcie użytkowania - oczywiście polecam.

Może ktoś doradzi? Dzisiaj dotarła do mnie kosa. Opakowanie bez uszkodzeń i zestaw raczej kompletny. Natomiast zauważyłem, że Przekładnia kątowa pracuje nierówno. Około 3/4 obrotu idzie lekko i cicho, natomiast 1/4 obrotu idzie ciężko, z wyraźnym oporem i chrobotaniem. Obawiam się, że przekładnia jest źle ustawiona. Czy powinienem ją reklamować, odesłać, naprawić jakoś samemu? A może ten typ tak ma?

Edit. Może zawołam: @MisTulis @Retrozz @pmw91 @Mikana ? (Edytowano)

Kosa spoko tylko dużo pali

Kosa ciężka, po dłuższym koszeniu barki bolą jak cholera, pali jak smok i żeby ją odpalić trzeba zmówić kilka zdrowasiek.
Albo odpali, albo nie.
Zmieniłem na Stihla.
Fakt droższy ponad 2 razy ale na dłuższą metę zaoszczędzę na paliwie i oleju.
A do tego najważniejsze - komfortowa praca. (Edytowano)

*Daemon

Brać, bo na wiosnę będzie za +450zł.

Jeśli macie dostęp do prądu to zdecydowanie lepiej wziąć elektryczną. Dużo mniej smrodu, trochę mniej hałasu, a do tego mało co się w niej może popsuć.

Mam z 5 lat, do okazyjnego użytku świat i ludzie. Nigdy świecy nawet nie wykręciłem z niej i zawsze odpala na strzała, nawet po zimie na starym paliwie. Jak to Chińczyk, potrzebuje bogatszej mieszanki olejowej przez co mocniej dymi, można wieczorem komary wyganiać 😃

Smród dwusuwa, awarie non stop, pali dużo jak stara wołga, pierwsze odpalenie po zimie to godzina szarpania.
Ja złożyłem sobie dwie kosy z silnikami honda gx25 i gx35, silniki 4T z Alli... Dostawa z pl. Kije z szelkami i głowice z alledrogo. Palą od pierwszego pociągnięcia, na czystą benzynę 95
Polecam

Kupiłem jakieś 3 lata temu na działkę 3000m z bujną trawą, po pierwsze bo była tania i miała być na jedno koszenie i żeby nie było mi jej szkoda zostawić. Radzi sobie bardzo spoko, mocy ma dużo ( więcej niż mój stihl km90), bez problemu idzie wykosić wszystko. Od początku po dotarciu stosowałem mieszankę 1:50 z olejem makita (inaczej śmierdzi, kopci i cieknie), na cylindrze zero śladów zużycia, mimo że często kosiła praktycznie bez przerwy w upale. Wymieniłem już szarpak - w moim pękła sprężyna, zbiornik bo mój okrutnie ciekł z korka i głowice na tecomec dla mojej wygody i oszczędności bo tamta puszczała strasznie żyłkę, w zeszłym sezonie złapała mi jakiegoś druta i ukręcił się wałek ale obróciłem i chodzi, w między czasie kupiłem na zapas. Kosa już w sumie dawno się zwróciła i mimo, że jej nie oszczędzam trzyma się dobrze. Z plusów to kosa łatwa w obsłudze, serwisowaniu, części śmiesznie tanie. Z minusów to ma straszne wibracje, jest głośna bardzo, orginalne akcesoria są do bani (szelki, osłonę na twarz i słuchawki przy dłuższym koszeniu warto mieć lepsze, ja kupiłem sthila bo w sumie będą "na zawsze"). Spalanie jest większe jak w stihlu, ale też nie ma tragedii żeby wykosić moją mocno zarośniętą działkę (ok. 40cm trawy) spala 5l mieszanki, stihl połowę tego jak nie mniej.

Czy ktoś jest w stanie mi wytłumaczyć po cholerę wziąłem 2 sztuki? ten Pepper mnie wykończy