Vistula kurtka outdoor - dark blue

Jeśli koszule to Lantier. Używam od lat i w zasadzie można przyjąć, że jedna koszula wytrzyma nawet kilka lat przy cyklu "biurowym". Trafiały się egipskie bawełny i chyba te były najlepsze. Lniane też ok.

Marynarki polecam, zwłaszcza casualowe z wełny fajnie wyglądają. Śmigałem w garniakach do korpo i też było spoko w codziennym noszeniu. Nie ścierwiły się.

Przerabiałem także kurtki zimowe i jesienne Vistula i Vistula red i nie ma o co się przyczepić. Dobrze trzymały cenę dało się odzyskać połowę kasy na vinted xD ( oczywiście kupowane na promocjach -50%. Ceny wyjściowe to żart)

Mam/miałem kilka par spodni dresowych Vistula Red. Generalnie ok poza tym, że się mocno wypychały kolana. Wystarczyło się przejechać autem i już wisiały. bezsens

Koszulki polo ok, ale na pewno nie warte wyjściowych cen ok 100 zł. Da się wyrwać koło 30 na sale.

Szaliki wełniane mam już chyba z 10 lat i wciąż wyglądają dobrze

to chyba tyle. (Edytowano)

Byłem w sklepie się zapytać , co posiada taka kurtka ponieważ cena jest spora.
A Pani No jest wypchana pierzem
Pytam się o jakieś membrany , wodoodporność
A Pani : nie powinno zmoknac
No coz chiński badziew w wersji „premium”

Fajnie, że ma ocieplenie. ;-)

Nie stosują się do dyrektywy, że mają podawać cenę z ostatnich 30 dni.

Zawsze łatwiej gnębić polskiego przedsiębiorcę - ktoś się przejmie tym listem z urzędu i groźbą kary. Międzynarodowych gigantów urzędnicy się boją.