VEVOR Automatyczny system produkcji piwa 30L

Pytanie za 100 punktów: po jakim czasie się to zwróci jeśli ktoś miałby nie kupować gotowego piwa w butelce w sklepie tylko robić samemu w tym czymś?

Zamawiałem kiedyś fermentor "marki" Vevor, wysyłka z Niemiec. Jakość tragiczna. Poobijane, pozaginane, połamane, brudne, spawne po pijaku, krzywe. Produkt posiadał wszystkie możliwe wady. Trzy miesiące walczyłem o zwrot kasy w aliexpress.

Wszystkim którzy się zainteresowali tematem zapewniam, że produkcja piwa jest o wiele cięższa od produkcji nalewki, a nawet wina. Oczywiście wino to też nie jest jakiś banał zwłaszcza jeśli ma się jakieś większe ambicje od zwykłego sikacza, ale piwo to naprawdę większa zabawa. Nawarzyć brzeczkę to nie aż taki problem i nie potrzebny jest tu na początek przygody kocioł za grubą kasę. Wystarczy garnek 30l, składniki i termometr. Pierwsza zabawa zaczyna się przy filtracji (tutaj kocioł z pewnością pomoże). Potem to wszystko trzeba jeszcze nachmielić, schłodzić, dodać drożdże (dla początkujących w proszku odpowiednio nawodnione, bo płynne drożdże to już zabawa w startery itd.) i..najłatwiejsze za nami, bo od tego momentu zaczyna się fermentacja - nie można tego zostawić "samopas" bo wyjdzie nam g... a nie piwo. Pszeniczne jeszcze jako tako, bo zniesie domowe warunki...na start można się pobawić w taki sposób jak ktoś ma stabilną temperaturę i chce tylko zobaczyć z czym to się w ogóle je, ale 99% innych stylów to naprawdę pilnowanie temperatury i warunków fermentacji. O lagerach, IPAch itp. z dolnej fermentacji w ogóle zapomnijcie na start chyba, że zainwestujecie w lodówki ze sterownikiem. Na koniec przy założeniu, że coś nam z tego wyszło i nie złapaliśmy infekcji trzeba to wszystko jeszcze rozlać do butelek i nagazować dodając glukozy. Na tym etapie mamy kolejną "szansę" na infekcję, a przy okazji możemy jeszcze wyprodukować tzw. granaty i mieć szkło powbijane w ściany po jakimś czasie jeśli przedobrzymy z cukrem. Generalnie produkcja piwa jest CIĘŻKA i zapewniam, że nie robi się tego dla oszczędności więc 99% pepperowiczów niech zostanie przy piwkach z lidla, zapewniam. A jak ktoś się chce wkręcić to niech kupuje garnek, fermentor i całą reszte sprzętów bez większych inwestycji. Tak naprawdę przed wydaniem pierwszej złotówki polecam duuuużo poczytać...naprawdę dużo, a nie jeden temacik na forum (Edytowano)

Zrobię tym jakieś ciekawe w smaku IPA albo sour ALE?

"Automatyczny system produkcji piwa"

Przerwy białkowe tam się nastawia samemu czy to też jest zautomatyzowane ?

Słuchajcie. Ten zestaw nie ma chłodniczki? Czy jest ona wymagana w procesie warzenia? Czy da się bez niej? Jestem laikiem. Proszę o profesjonalna odp

Pilem od kilku pasjonatow piwa robione w domach. Szczochy straszne, choc oni wmawiaja sobie, ze sa dobre - takie koleczka wzajemnej adoracji. Oczywiscie mówią jak to tanio wychodzi, ale czasu swojego w to nie wliczaja.

yhmm, tylko ten wczoraj był realizowany przez amazona, a ten jest realizowany przez znanego chińskiego sprzedawcę Jajami Omate

Tatre mi to zrobi?

Ja od początku przygody z domowym piwem, warzę "na wiadra" i zacieram, chmielę na palniku. Rozważałem jakiś czas temu zakup takiego kociołka ale dałem sobie spokój, bo to już nie miałoby takiego uroku, jak cała "ceremonia" przy garach Usprawniam sobie tylko od czasu do czasu to i owo, żeby było trochę prościej, zwłaszcza na etapach zacierania, filtracji i chmielenia. Każdy amator domowego piwa powinien poczuć klimat warzenia na wiadra

Warto czy nie ? Nie chodzi o oszczędność ale efekt końcowy ?

Czy to taki thermomix do piwa? Co prawda rzuciłem picie ale to może mnie przekonać, żeby wrócić

Bez przesady, puszka Browinu (50 zł), wiaderko + rurka (50 zł) i za 100 ma się 20 L piwa, a wiaderko zostanie na zaś