Niestety, ta okazja wygasła 5 minut temu.

2952°
Opublikowano 18 lipca 2023
Tesla 3 Model 3 Long Range


Opublikowane przez
Lukasz_Ef
Dołączył w 2020
2
57
O tej okazji
Ta okazja już wygasła. Oto kilka opcji, które mogą Cię zainteresować:
Promocyjna cena Tesli Model 3 Long Range z Napędem na Tylne Koła z dużą bateria, dzięki czemu zasięg WLTP wynosi 620km.
Więcej szczegółów od
Aktualizacje społecznościowe
1905 Komentarzy
sortowanie:W elektryku nie odwiedzasz stacji ładowania, bo codziennie przez noc zasięg masz uzupełniony na tyle na ile ustawisz (80%, 100%, itp.). Tygodniami możesz nie zawitać na stację ładowania. Dotyczy to oczywiście osób, które mają dostęp do gniazdka.
Jeżeli nie masz dostępu do gniazdka, to wystarczy znaleźć "słupek" z wolnym ładowaniem i zostawić auto na (tak wiem, baaardzo długo) np. 6 godzin, aby uzupełnić baterię 0%-100%, w tym czasie zostając np. w pracy. W czasie zakupów (1h) uzupełnicie energii na przejechanie ok. 100 km.
W trasie, owszem - trzeba się ładować. Trwa to 20-30 minut. Z południa Polski nad morze potrzebuję swoim elektrykiem jednego ładowania. Mój przyjazd (jadę przepisowo, 120 - 140 S-kami i A-utostradami) jest raptem o 30-40 minut dłuższy od raportowanego przez Google maps. A i tak spalinowym pewnie się te 15 minut zgubi, bo trzeba "siku" i coś zjeść.
Pamiętajcie też, że z domu wyjeżdżasz naładowany. Uzupełnić energię potrzebujesz już np. w połowie trasy i wtedy jest postój.
W trasę nie jeździ się też codziennie. Elektryk nie jest może dla przedstawiciela handlowego, co robi dziennie 500 km, ale dla statystycznego mieszkańca jest aż nadto. Mnie nie boli, że kilka razy do roku stracę pół godziny. Ile się tego uzbiera? Oszczędność czasu spalinowym jest też częściowo pozorna, bo jak piszę wyżej - i tak musisz zjechać z trasy aby pójść do toalety albo coś zjeść. Na upartego to i do Chorwacji TDIkiem bez siku się dojedzie
Zachęcam więc wszystkich do zgłębienia tematu użytkowania auta elektrycznego. Do mnie często na ładowarkach w trasie zagadują posiadacze aut spalinowych. Zawsze spotykam się ze zdrową ciekawością i przyjaznym podejściem. Tutaj natomiast można odnieść wrażenie, że ludzie są wrogami elektryków.
No i jeszcze jedno - w moim przypadku element ekologii w ogóle nie miał znaczenia. Dowiedziałem się o nim po zakupie , choć i tak takie auto jest lepsze dla środowiska niż spaliniak. Komentujących chcących wskazać na wydobycie metali ziem rzadkich rękami dzieci w Afryce zachęcam do poczytania o wykorzystaniu takich metali (wydobywanych tymi samymi rękami) w procesach rafinacji ropy naftowej...
I tak Ferrari ma 3 ASO w Polsce, a Tesla 1. Polecam wejść na ASO ząbki i poczytać komentarze negatywne odechce się tej amerykańskiej marki ,,premium".
Ja czekam na podobne promki na Y'ka, miałem na 3 dni na testy wersję RWD... co za samochód... rewelacja.
Poza tym czemu chcesz byc chamem?