Soundbar Samsung All-in-one S-series | HW-S50B

Uwzgledniajac to ze zazwyczaj wspolczesny plaski telewizor (oczywiscie sa wyjatki) ma jakies mini 2 pierdziawki
skierowane w dol albo do tylu to tak wiekszosc soundbarow nawet bez suba poprawi dzwiek telewizora

Ten z okazji ma 3kanaly, lewy, prawy i centralny....do tego lewy i prawy maja odzielnie przetwornik wysokototnowy "tweeter" i oddzielnie przetwornik srednio/pelnozakresowy kanal centralny (dialogi) jest realizowany jednym pelnozakresowym glosnikiem to mamy 5 przetwornikow (zazwyczaj troszke wieksze pierdziawki niz w TV) no i przede wszystkim skierowane prawidlowo w strone sluchacza - wiec tak poprawi dzwiek TV (cudow sie nie spodziewaj)

a jak bardzo poprawi i czy to warte tych plnow to juz kazdy sam musi ocenic....nie oczekuj jakosci hi-fi bo z takich przetworniczkow soundbara tego nie da sie zrobic ale bedzie lepiej jak z typowego tv co ma jakies pierdziawki szumnie nazwane 2x10W (do "watow" w tv czy soundbarach tez sie nie przywiazuj bo to radosna tworczosc marketingu). Nie oczekuj tez jakiejs sceny stereo bo zaden soundbar jej nie zbuduje - za bliska odleglosc kanalow L i P od siebie...przeciez nie bedziesz siedzial 1metr od TV i soundbara zeby zrobic prawidlowa scene stereo miedzy kanalami a sluchaczem - ale dzwiek z TV poprawi....

Brak subwoofera to duza bolacza - bo te subwofery mimo wszystko ratuja bardzo soundbary...mimo jak mowisz ze nie masz miejsca na suba, to jednak biorac pod uwage ze dzis sa to rozwiazania bezprzewodowe (bt) a sub/niskie tony nie maja generalnie charakterystyki kierunkowej i mozna go postawic gdzies tam w pokoju a nie przy TV to mimo wszystko sugerowalbym Ci szukanie soundbara z subwoferem. Nawet jezeli ten subwoofer ma tylko 6.5 cala i nie robi trzesienia ziemi to mimo wszystko bardzo wpiera belke glowna, ktora sama w sobie nie jest wstanie wykrzesac z siebie czegos sensownego w nizszych zakresach....

Takie proste cwiczenie...jak ktos ma soundbar z subem, pusci muzyke czy film i w trakcie "grania" odlaczy wtyczke zasilania od subwofera - jak bardzo popsuje, zubaża to caloksztalt dzwieku docierajacego do naszych uszu...wiec jak ktos juz sie decyduje na soundbar to niech to bedzie soundbar z subem w zestwie. ( oczywiscie ten sub w zestawie zazwyczaj pracuje w zlym zakresie niz prawidlowo powinien, ale tak musibyc bo musi ratowac belke)

Kolejny poziom jezeli bardziej ktos mysli o soundbarze w temacie filmowym to 5.1 jak juz ktos kupuje soundbar to moim zdaniem taki ktory ma w zestawie odzielne tylne efektowe kolumny albo mozliwosc dokupienia ich w pozniejszym terminie...biorac pod uwage juz sensowna ilosc materialow wideo z audio DD/DD+/DTS 5.1 warto....temat tzw atmosa w soundarach mozna pominac, bo to marketingowy belkot, ale podstawowe 5.1 idzie zbudowac. (Edytowano)

3 sztuki zawsze są lepsze niż 1.