Słuchawki Shokz OpenRun Pro (także OpenRun i OpenMove)

też kupiłem z poprzedniej wstawki. w biurze albo w domu ok, na rowerze w mescie nic nie słychać. No i jakość dźwięku jest beznadziejna. (Edytowano)

Wydaje mi się, że w OpenSwimach można biegać i nikt tego nie sprawdza. W najgorszym wypadku inni shokzsiarze po prostu nie odmachają Ci na ulicy

Pytanie czy przez większy nacisk na wodoszczelność nie odstają z jakością dźwięku względem pozostałych, ewentualnie komfortem użytkowania.

Szczerze to mi w OpenRun'ach właśnie brakuje wbudowanego odtwarzacza

Nie prawda. Testowałem tańsze słuchawki Creative. I choć były tańsze o połowę to i tak wybrałem Shokzy.

Jakość dźwięku w Open Run była lepsza subiektywnie tylko o 10%, jednak mikrofon dużo lepiej zbierał. Ponieważ używam ich do telekonferencji i ogólnie pracy na komputerze kilka godzin dziennie to się za długo nie zastanawiałem.

Jasne drogi jest to gadżet, ale jeśli używać będziesz często to warto dopłacić.

Czy dźwięk z tych słuchawek da się jakoś porównać do słuchawek dokanałowych?

W momencie wstawiania na Shokz ceny duzo wyzsze. Nie zmienia to faktu ze promocja.
Nawet Ceneo jeszcze nie zlapalo ze zmienili cene

Są mega, ale zależy jakie masz wymagania.

Jeśli jesteś audiofilem to nie ma co brać przewodnictwa kostnego pod uwagę.
Jeśli dużo słuchasz muzyki, ale nie na zasadzie "niech coś leci w tle" tylko delektujesz się utworami to również nie będziesz zadowolony.

Jednak jeśli dobra (tak dobra, dźwięk w nich nie jest tragiczny) jakość dźwięku Ci wystarczy, a dodatkowo skorzystasz na:
- możliwości noszenia ich przez wiele godzin, a ucho normalnie się wentyluje i nie będzie problemów zdrowotnych
- świadomości otoczenia, np. jazda rowerem, bieganie
To chyba nie znajdziesz lepszej technologii.

Creative ma minimalnie gorsze słuchawki, ale o połowę tańsze. Może te zmieszczą się w budżecie? (Edytowano)

O to miałem pytać ✌🏽

znalazłem - również są za 749zł

Używam z czapką i bufem, ten pałąk z tyłu nie przeszkadza też przy kapturze. Jedyny minus to jakbyś się chciał położyć, posłuchać podcastu to wtedy przeszkadza, ale nawet wtedy da się to tak ustawić by dało się słuchać na leżąco. Przy bieganiu z czołówką, a mam taką gdzie bateria jest z tyłu czasem pałąk uderzał w baterie, ale toteż się da wyregulować.

Przyjechały i odsyłam. Są dużo cichsze niz się spodziewałem a dźwięk jest zwyczajnie słaby.

Moim zdaniem grają gorzej niż słuchawki za 10zl.

Co masz na myśli?

Czyli jeśli mikrofon to dla mniej najbardziej zbędna rzecz, to nie warto? Lenovo brać?