Dla osób, które nie znają się na kartach SanDiska: te 170 MB/s odczytu to wyciągnie tylko pewien specyficzny czytnik kart pamięci od SanDiska. Karty UHS-I według specyfikacji samego standardu wyciągają do 104 MB/s (generalnie między 90 a 100), a żeby osiągnąć prędkość wyższą to producent zdecydował się nieco oszukać i wyjść poza standard. 95% czytników nie wyciągnie deklarowanej prędkości 170 MB/s.
Jak ktoś chce mieć pieruńsko-szybką kartę, to powinien rozejrzeć się za ultra-drogim UHS-II.
12 Komentarzy
Dla osób, które nie znają się na kartach SanDiska: te 170 MB/s odczytu to wyciągnie tylko pewien specyficzny czytnik kart pamięci od SanDiska. Karty UHS-I według specyfikacji samego standardu wyciągają do 104 MB/s (generalnie między 90 a 100), a żeby osiągnąć prędkość wyższą to producent zdecydował się nieco oszukać i wyjść poza standard. 95% czytników nie wyciągnie deklarowanej prędkości 170 MB/s.
Jak ktoś chce mieć pieruńsko-szybką kartę, to powinien rozejrzeć się za ultra-drogim UHS-II.
Dla osób, które nie znają się na kartach SanDiska: te 170 MB/s odczytu to w …Dla osób, które nie znają się na kartach SanDiska: te 170 MB/s odczytu to wyciągnie tylko pewien specyficzny czytnik kart pamięci od SanDiska. Karty UHS-I według specyfikacji samego standardu wyciągają do 104 MB/s (generalnie między 90 a 100), a żeby osiągnąć prędkość wyższą to producent zdecydował się nieco oszukać i wyjść poza standard. 95% czytników nie wyciągnie deklarowanej prędkości 170 MB/s.Jak ktoś chce mieć pieruńsko-szybką kartę, to powinien rozejrzeć się za ultra-drogim UHS-II.
Nie do końca to takie proste. Mam czytnik SanDisk Extreme Pro UHS-II USB-C Reader, Karty SanDisk Extreme Pro 64GB (170mb/s) oraz Karty Lexar 1000x UHS-II (150Mb/s). Wziąłem zdjęcia (same RAWy) i filmy jakie ostatnio zrobiłem, 18GB - 365 plików. Zrobiłem mały test teraz.
Jak widać interfejs i same liczby, które producent podaje niewiele nam mówią o wydajności karty, trzeba za każdym razem sprawdzać testy.
No cóż, odczyt z sd to kwestia drugorzędna można chwilę poczekać, natomiast przy zapisie np.video kamera/dron zagadką jest czy będzie ciągły zapis czy wystąpi klatkowanie. I tu jest problem co kupić? ta karta sandiska czy samsunga Evo256GB za połowę ceny? Pytanie - czy karta UHS II podczas zapisu w dronie z UHS I da lepsze prędkości?
No cóż, odczyt z sd to kwestia drugorzędna można chwilę poczekać, natom …No cóż, odczyt z sd to kwestia drugorzędna można chwilę poczekać, natomiast przy zapisie np.video kamera/dron zagadką jest czy będzie ciągły zapis czy wystąpi klatkowanie. I tu jest problem co kupić? ta karta sandiska czy samsunga Evo256GB za połowę ceny?Pytanie - czy karta UHS II podczas zapisu w dronie z UHS I da lepsze prędkości?
Jeśli chodzi o wyrabianie karty przy nagrywaniu filmów, to w tym
przypadku powinien Cię interesować parametr V. V30 oznacza minimalną
prędkość zapisu filmu na poziomie 30 MB/s. Przykładowo, przy
materiale filmowym z bitrate 100 Mb/s, jeśli podzielimy to przez 8 (1
Bajt to 8 bitów), to da nam to 12 MB/s - czyli karta wyrobi. W Twoim przypadku też bez problemu powinna dać radę. Przy takim Lumixie GH5 i ustawieniu bitrate 400 Mb/s już by nie wyrobiła.
No cóż, odczyt z sd to kwestia drugorzędna można chwilę poczekać, natom …No cóż, odczyt z sd to kwestia drugorzędna można chwilę poczekać, natomiast przy zapisie np.video kamera/dron zagadką jest czy będzie ciągły zapis czy wystąpi klatkowanie. I tu jest problem co kupić? ta karta sandiska czy samsunga Evo256GB za połowę ceny?Pytanie - czy karta UHS II podczas zapisu w dronie z UHS I da lepsze prędkości?
Też się zastanawiałem nad kartą i wybrałem SanDisk Extreme. Samsung wypada gorzej a różnica w cenie jest niewielka.
Nie do końca to takie proste. Mam czytnik SanDisk Extreme Pro UHS-II USB-C …Nie do końca to takie proste. Mam czytnik SanDisk Extreme Pro UHS-II USB-C Reader, Karty SanDisk Extreme Pro 64GB (170mb/s) oraz Karty Lexar 1000x UHS-II (150Mb/s). Wziąłem zdjęcia (same RAWy) i filmy jakie ostatnio zrobiłem, 18GB - 365 plików. Zrobiłem mały test teraz. SanDisk - Odczyt: 3:19 (90mb/s) Zapis: 3:58 (75mb/s)Lexar - Odczyt: 2:12 (136mb/s) Zapis: 6:15 (48mb/s)Jak widać interfejs i same liczby, które producent podaje niewiele nam mówią o wydajności karty, trzeba za każdym razem sprawdzać testy.
Wszystko się zgadza. Masz zły czytnik. To nie ten model SanDiska.
Wszystko się zgadza. Masz zły czytnik. To nie ten model SanDiska.
No ale dalej UHS-II jako sam interfejs nie gwarantuje lepszej wydajności. I sam rating przez producentow, nie mowi nic o faktyczbej wydajnosci bo wskazuje tylko na odczyt.
No to skoro macie takie wątpliwości, to ja Wam powiem, że mam niższą serię Extreme w wariancie 128 GB 160 MB/s. W Kingstone MobileLite G4 wyciąga ponad 90 MB/s odczytu i zapisu ponad 70 MB/s. To są wartości, które spokojnie powinny zostać osiągnięte przez kartę z okazji.
Testowane ruskim programem FlashBench i weryfikowane CrystalDiskiem. Jak ktoś chce screeny, to mogę siąść do kompa i dołączyć.
No ale dalej UHS-II jako sam interfejs nie gwarantuje lepszej wydajności. …No ale dalej UHS-II jako sam interfejs nie gwarantuje lepszej wydajności. I sam rating przez producentow, nie mowi nic o faktyczbej wydajnosci bo wskazuje tylko na odczyt.
Przecież Lexar osiągnął wynik grubo lepszy od karty UHS-I — przynajmniej w odczycie. Nie ma sensu pakować dodatkowych pinów w kartę, jeśli nie wykorzysta ona szybszego interfejsu. Teraz mamy sytuację odwrotną z SanDiskiem z okazji — odczyt jest w praktyce ograniczony przez UHS-I.
Oczywiście, że karty przed kupnem należy sprawdzić w internecie, ale ograniczeń standardu się nie przeskoczy.
Z doświadczenia mojego stwierdzam, że producenci podają dość trafne wartości na pudełku — w tym wartości zapisu. Jak nie podają, to należy kierować się oznaczeniami typu U1-U3 czy V30, bo jeśli karta jest współczesna i ma niskie oznaczenie, to właśnie dlatego, że jest wolna.
Przecież Lexar osiągnął wynik grubo lepszy od karty UHS-I — przynajmniej w …Przecież Lexar osiągnął wynik grubo lepszy od karty UHS-I — przynajmniej w odczycie.Oczywiście, że karty przed kupnem należy sprawdzić w internecie, ale ograniczeń standardu się nie przeskoczy.Z doświadczenia mojego stwierdzam, że producenci podają dość trafne wartości na pudełku — w tym wartości zapisu. Jak nie podają, to należy kierować się oznaczeniami typu U1-U3 czy V30, bo jeśli karta jest współczesna i ma niskie oznaczenie, to właśnie dlatego, że jest wolna.Ciężej jest już kupić dobrego pendrive'a.
No lexar ma o polowe wyzszy odczyt od sandiska, ale sandisk ma o polowe wyzszy zapis od lexara. Sam preferuje sandiski mimo uhs-ii w obu slotach aparatu. W terenie wydajność duzo wyzsza.
Jeśli chodzi o wyrabianie karty przy nagrywaniu filmów, to w tym
…Jeśli chodzi o wyrabianie karty przy nagrywaniu filmów, to w tym
przypadku powinien Cię interesować parametr V. V30 oznacza minimalną
prędkość zapisu filmu na poziomie 30 MB/s.Przykładowo, przy
materiale filmowym z bitrate 100 Mb/s, jeśli podzielimy to przez 8 (1
Bajt to 8 bitów), to da nam to 12 MB/s - czyli karta wyrobi.W Twoim przypadku też bez problemu powinna dać radę. Przy takim Lumixie GH5 i ustawieniu bitrate 400 Mb/s już by nie wyrobiła.
V30 to gwarantowana prędkość, natomiast wyższych oznaczeń jak zwykle brak w standardzie — nawet bardzo szybkie UHS-I mają V30, mimo że wyciągają ponad dwa razy więcej. Ten bajzel był od zawsze.
Jak ktoś chce mieć pieruńsko-szybką kartę, to powinien rozejrzeć się za ultra-drogim UHS-II.
Jak ktoś chce mieć pieruńsko-szybką kartę, to powinien rozejrzeć się za ultra-drogim UHS-II.
Nie do końca to takie proste. Mam czytnik SanDisk Extreme Pro UHS-II USB-C Reader, Karty SanDisk Extreme Pro 64GB (170mb/s) oraz Karty Lexar 1000x UHS-II (150Mb/s). Wziąłem zdjęcia (same RAWy) i filmy jakie ostatnio zrobiłem, 18GB - 365 plików. Zrobiłem mały test teraz.
SanDisk - Odczyt: 3:19 (90mb/s) Zapis: 3:58 (75mb/s)
Lexar - Odczyt: 2:12 (136mb/s) Zapis: 6:15 (48mb/s)
Jak widać interfejs i same liczby, które producent podaje niewiele nam mówią o wydajności karty, trzeba za każdym razem sprawdzać testy.
Pytanie - czy karta UHS II podczas zapisu w dronie z UHS I da lepsze prędkości?
Jeśli chodzi o wyrabianie karty przy nagrywaniu filmów, to w tym przypadku powinien Cię interesować parametr V. V30 oznacza minimalną prędkość zapisu filmu na poziomie 30 MB/s.
Przykładowo, przy materiale filmowym z bitrate 100 Mb/s, jeśli podzielimy to przez 8 (1 Bajt to 8 bitów), to da nam to 12 MB/s - czyli karta wyrobi.
W Twoim przypadku też bez problemu powinna dać radę. Przy takim Lumixie GH5 i ustawieniu bitrate 400 Mb/s już by nie wyrobiła.
Też się zastanawiałem nad kartą i wybrałem SanDisk Extreme. Samsung wypada gorzej a różnica w cenie jest niewielka.
cameramemoryspeed.com/rev…ds/
Wszystko się zgadza. Masz zły czytnik. To nie ten model SanDiska.
No ale dalej UHS-II jako sam interfejs nie gwarantuje lepszej wydajności. I sam rating przez producentow, nie mowi nic o faktyczbej wydajnosci bo wskazuje tylko na odczyt.
Testowane ruskim programem FlashBench i weryfikowane CrystalDiskiem. Jak ktoś chce screeny, to mogę siąść do kompa i dołączyć.
Przecież Lexar osiągnął wynik grubo lepszy od karty UHS-I — przynajmniej w odczycie. Nie ma sensu pakować dodatkowych pinów w kartę, jeśli nie wykorzysta ona szybszego interfejsu. Teraz mamy sytuację odwrotną z SanDiskiem z okazji — odczyt jest w praktyce ograniczony przez UHS-I.
Oczywiście, że karty przed kupnem należy sprawdzić w internecie, ale ograniczeń standardu się nie przeskoczy.
Z doświadczenia mojego stwierdzam, że producenci podają dość trafne wartości na pudełku — w tym wartości zapisu. Jak nie podają, to należy kierować się oznaczeniami typu U1-U3 czy V30, bo jeśli karta jest współczesna i ma niskie oznaczenie, to właśnie dlatego, że jest wolna.
Ciężej jest już kupić dobrego pendrive'a.
No lexar ma o polowe wyzszy odczyt od sandiska, ale sandisk ma o polowe wyzszy zapis od lexara. Sam preferuje sandiski mimo uhs-ii w obu slotach aparatu. W terenie wydajność duzo wyzsza.
V30 to gwarantowana prędkość, natomiast wyższych oznaczeń jak zwykle brak w standardzie — nawet bardzo szybkie UHS-I mają V30, mimo że wyciągają ponad dwa razy więcej. Ten bajzel był od zawsze.