

12/01/2022 08:20O dziwo dobre mleko.. do ekspresu wrzuciłem, biedronkowe cały dzień może st …O dziwo dobre mleko.. do ekspresu wrzuciłem, biedronkowe cały dzień może stać i nie skiśnie.. a te 2h i kiśnie, świadczy to raczej o składzie i trochę mniej syfu.
No... Nie. Oznacza to, że to mleko nie było dobrze wysterylizowane z bakterii (albo dostały się po jego otworzeniu). To mleko UHT. Czyli sterylizowane nie promieniami ultrafioletowymi itp jak niektórzy sądzą, a ultra wysoką temperaturą (stąd UHT: ultra high temperature) - obecnie stosuje się podgrzanie mleka do temperatury 130-160 °C, w ciągu 1 sekundy (stara technologia procesu UHT 135-150 stopni i nieco dłużej), wprowadzoną bezpośrednio do mleka przegrzaną parą wodną, a następnie szybkim schłodzeniu. Oczywiście niewielkie straty witamin będą, ale (przynajmniej częściowo) przy okazji laktoza (która dla niektórych nie jest przyswajalna) przekształca się w laktulozę - dwucukier galaktoza + fruktoza, którą organizm ludzki jak najbardziej przyswaja (poza małymi wyjątkami). Przypomnę, że laktoza jest rozkładana (przez młode ssaki i większość ludzi rasy kaukaskiej) na galaktozę i glukozę, stąd laktuloza pozwala ominąć ograniczenia braku przyswajania (rozkładu) laktazy. Mleko UHT jest łatwiej przyswajalne przez ludzi z częściową nietolerancją laktozy, ale trzeba pamiętać, że w procesie UHT nie dochodzi do całkowitej przemiany laktozy w lakutozę, wysoka temperatura działa zbyt krótko do przetworzenia laktozy w lakutozę, jednak UHT nie do tego jest używany, a do sterylizacji bakterii, w czym sprawdza się idealnie. Jeśli mleko skiśnie po 2h po otworzeniu, to albo nie było dobrze wysterylizowane, albo bakterie dostały się z zewnątrz.
Dodam jeszcze, że podczas spieniania mleka gorącą parą (czyli porządna dysza parowa, a nie "napowietrzacze) powstała pianka mleczna jest wyraźnie słodka i jest to właśnie zasługą lakutozy (głównie fruktozy) powstałej z laktozy mlecznej.