"Gdzie anioł nie może, tam czorta pośle. Laureatka Nagrody im.
Janusza A. Zajdla powraca z nowymi dożywotnikami w kolejnej odsłonie
bestsellerowego cyklu!
Wraz z nieoczekiwanym atakiem zimy nadciągają równie niespodziewane
kłopoty. Ktoś lub coś grasuje po okolicy, atakując przypadkowe osoby.
Tymczasem Bazyl wyraźnie coś knuje i w tej intrydze niespodziewanie
zyskuje sprzymierzeńca, zaś przyjaźń Ody z Rochem zostaje wystawiona na
poważną próbę. Lecz wszystko to blednie w obliczu tajemnic sprzed wielu
lat, jakie skrywa pobliski cmentarz – i niewielki staw w samym sercu
ciemnego lasu.
Nadciąga czas nieprzejednanej nocy. Czas śmierci.
Jeśli miałabym określić książkę Marty Kisiel „Oczy uroczne”
jednym słowem, byłoby to słowo niespodzianka. Książka napisana jest w
taki sposób, że po zamknięciu powiek od razu widziałam plastyczny obraz
opisywanej narracji. Postaci zbudowała w sposób nietypowy - są wyraziste
i barwne. Autorka stosuje zasadę powolnego rozwoju akcji, co umożliwia
czytelnikowi doskonałe poznanie jej od przysłowiowej podszewki."
Łap +, za coś do poczytania (szkoda że nie pdf).
Trochę inna niż wcześniejsze dwie części (bardziej mroczna), ale równie dobra. Polecam.
Wraz z nieoczekiwanym atakiem zimy nadciągają równie niespodziewane kłopoty. Ktoś lub coś grasuje po okolicy, atakując przypadkowe osoby. Tymczasem Bazyl wyraźnie coś knuje i w tej intrydze niespodziewanie zyskuje sprzymierzeńca, zaś przyjaźń Ody z Rochem zostaje wystawiona na poważną próbę. Lecz wszystko to blednie w obliczu tajemnic sprzed wielu lat, jakie skrywa pobliski cmentarz – i niewielki staw w samym sercu ciemnego lasu.
Nadciąga czas nieprzejednanej nocy. Czas śmierci.
Jeśli miałabym określić książkę Marty Kisiel „Oczy uroczne” jednym słowem, byłoby to słowo niespodzianka. Książka napisana jest w taki sposób, że po zamknięciu powiek od razu widziałam plastyczny obraz opisywanej narracji. Postaci zbudowała w sposób nietypowy - są wyraziste i barwne. Autorka stosuje zasadę powolnego rozwoju akcji, co umożliwia czytelnikowi doskonałe poznanie jej od przysłowiowej podszewki."