Fotel biurowy krzesło IKEA JÄRVFJÄLLET

Fotel spoko, ale jak ktoś jest niski może być trochę problematyczny. Przy 1,70 już czuję, że jestem na limicie, jeszcze trochę i zagłówek i podpórka pod lędźwie byłyby zbyt wysoko.

Dziękuję za wstawkę. Czekałem na obniżkę ceny tego fotela i w tym pędzie przedświątecznym bym przeoczył, a póki co to dostawa jest jeszcze za 1 zł więc z dostawą kosztował mnie 800 zł.

Przymierzałem się do kilkudziesięciu foteli (centrum Marki - Ikea i Agata Meble ) i fotele "gamingowe"/kubełkowe nie są dla mnie.
Z foteli Ikea - tylko Markus, który ma wygodne siedzenie ale kompletny brak potrzebnych regulacji oraz niniejszy Jarv... siedzenie twardawe ale masa regulacji w różnych płaszczyznach i osiach w tym głębokość siedziska.
Rozmawiałem z moim fizjoterapeutą o wyborze fotela (siedząc na fotelu z za długim siedziskiem nabawiłem się przepukliny w L4-L5) i padło właśnie na niniejszy, jako wymuszający prawidłową krzywiznę kręgosłupa i podparcie.

Używamy od dawna, jeszcze wersji z materiałowym siedziskiem. Mega wygodne krzesło, do HO idealne. Żona miała problemy z bólami kręgosłupa, praca tak jak ja 8h przy komputerze i w końcu skusiła się również na ten fotel, według niej to jedne z lepiej wydanych pieniędzy. Fotel zdecydowanie warty polecenia.

Mam go, imo Markus wygodniejszy, ten ma jakieś twarde siedzisko i przede wszystkim skórzane przez co zjeżdża dupa

Ten jest ok. W tej cenie naprawde polecam poszukac poleasingowych albo outletowych steelcase’ow. Komfort steelcase’a to przepasc

Miałem ten fotel i po kilku miesiącach oddałem za darmo. Sprawia wrażenie wygodnego, ale regularne siedzenie po 8-10h dziennie na nim to katorga. Siedzisko przy bujaniu nie odchyla się tylko podnosi się do góry, na dodatek jest tak twarde że ma się wrażenie jakby siedziało się na gołej desce. Jakby tego jeszcze było mało to siedzisko buja się na boki. Podparcie pleców i zagłówek są spoko, tylko co z tego skoro samo siedzisko to dramat. Mam już od kilku lat Markusa i jest on o wiele, wiele wygodniejszy.