Krzesło biurowe BILLUM / JYSK

Nie kupujcie tego gówna, mi raz po oparciu ta sprężyna pękła, wyrwała sie część konstrukcji metalowej (Edytowano)

Mam dwa, nie polecam. Siedzisko za długie, kręgosłup boli od siedzenia, jak się nie podłoży poduszki pod plecy, a jak odchylisz się za mocno, to złamiesz oparcie.

Można to wzmocnić/naprawić śrubami i metalowymi płytkami, wtedy jest jakiś sens korzystania z tego, do godziny dziennie spoko, do pracy odpada.

Mam ponad dwa lata i poza wysiedziałym siedziskiem nic się z nim nie dzieje. Jakieś rewelacyjne nie jest, ale za 150zl (bo tyle dałem) super.

Niszczyciel kręgosłupa minus

Dużo osób jest na nie, natomiast ja uważam że jest to spoko krzesło w tej cenie, ale dla osób lżejszych. Przy dłuższym użytkowaniu przez osoby poniżej 70 kg wszystko działa bez zarzutów nawet po 4 latach (przetestowane przez 4 osoby). W przypadku osób powyżej ok 80 kg krzesło zaczyna skrzypieć i się rozpadać (wnioski 3 znajomych). Krzesło ma wygodny materiał, natomiast lubi łapać okruszki.

Nie rozumiem narzekania, dostajesz to za co płacisz. Tani, dostępny. Nie jest to oczywiscie fotel ergonomiczny do codziennej pracy ale tez cena wielokrotnie niższa.
Mam, używam przez kilka dni w miesiącu.
Kupiłem gdy musiałem zorganizowac stanowisko do pracy zdalnej na kilka dni i do takich zastosowań jest ok. (Edytowano)

Nawet nie ważcie się tego zamawiać. Śmieć

Szkoda pieniędzy

Mam od roku. Używam do pracy zdalnej. Jakość wykonania spoko. Brak widocznych oznak zużycia. Dokupiłem kauczukowe czy silikonowe kółka. Jednak przez ro siedzisko się nieznacznie "wysiedziało" i zaczyna być twarde. No z ergonomią kiepsko. Brak regulacji poza wysokością. Mam 172cm wzrostu i siedzisko jest dla mnie za szerokie na boki i za długie wiec bez poduszki na plecach trudno mi się wygonie oprzeć o oparcie. Podsumowując: wg mnie do okazjonalnej pracy jest ok, do ciagłej - będę inwestował w cos lepszego.

Miałem w pracy! Straszne gunwno! Nie dało się zrobić komfortowej postawy nawet poduszkami pod lęździwe! Buja się jak chce, zgrzypi!

Pepper powinien zbanować ten łamacz kręgosłupów i niszczyciel miednic. No ile można.

Nie polecam, po niecałym roku zaczął skrzypieć jak diabli. Podłokietnik się złamał, siłownik wytrzymał ledwo pół roku. Ja ważę 80kg, więc to bardzo niska jakość.