Niestety, ta okazja wygasła 21 lipca 2021.
579° Zakończono
87 Opublikowano 27 czerwca 2021
Hulajnoga elektryczna LAOTIE ES18 Lite 52V 28.8Ah 2400W 65km/h 100km zasięgu


O tej okazji
Ta okazja już wygasła. Oto kilka opcji, które mogą Cię zainteresować:
65Km/h i zasięg 100km
$979.99 z darmową dostawą Direct Mail która zwalnai z VAT,
$959.99 z nowym kuponem
Kupon ważny do wyczerpania zapasów
Recenzja po Polsku:

Recenzja po Angielsku:

● Silnik koła 1200 W x 2 zapewnia maksymalną prędkość 65 km/h i maksymalne nachylenie 35 stopni.
● Włącz sygnał i projekt przyrządów z kolorowym ekranem.
● Akumulator litowo-jonowy 52 V 28,8 Ah 21700 (dołączony do produktu) o maksymalnym przebiegu 100 km.
●10-calowe gumowe nadmuchiwane koła na różne podłoża.
● Szybka składana konstrukcja do wygodnego przenoszenia w bagażniku samochodu.
● Powłoka ze stopu aluminium dla maksymalnej ładowności 200 kg.
● Odpowiedni dla dorosłych i nastolatków do zabawy
.● Bateria i kontroler mają silikonowe radiatory.
$979.99 z darmową dostawą Direct Mail która zwalnai z VAT,
$959.99 z nowym kuponem
Kupon ważny do wyczerpania zapasów
Recenzja po Polsku:

Recenzja po Angielsku:

● Silnik koła 1200 W x 2 zapewnia maksymalną prędkość 65 km/h i maksymalne nachylenie 35 stopni.
● Włącz sygnał i projekt przyrządów z kolorowym ekranem.
● Akumulator litowo-jonowy 52 V 28,8 Ah 21700 (dołączony do produktu) o maksymalnym przebiegu 100 km.
●10-calowe gumowe nadmuchiwane koła na różne podłoża.
● Szybka składana konstrukcja do wygodnego przenoszenia w bagażniku samochodu.
● Powłoka ze stopu aluminium dla maksymalnej ładowności 200 kg.
● Odpowiedni dla dorosłych i nastolatków do zabawy
.● Bateria i kontroler mają silikonowe radiatory.

Aktualizacje społecznościowe
87 Komentarzy
sortowanie:Na takiej Cię nie złapią
Wystarczy że rzuca patyk i grabarz złapie xD (Edytowano)
Jak auto pojedzie 300km/h to też nim będziesz jeździł po mieście tyle? Kto ci każe jeździć z max możliwą prędkością taka hulajnoga? To że jest szybka zazwyczaj przekłada się na dłuższy zasięg przy niższych prędkościach...
Tak bo wszystkie sprzęty tego typu są "niemieckie" xD Każda jest z Chin są i szybsze co jadą po 120km/h i też są chinskie i się nie łamią xd
Mam trochę mocniejszy model:
banggood.com/BOY…ory
udało mi się ją kupić za 3500 w ta zimę.
Co do prędkości to myślę że trochę zawyżona jest bo ja na swojej max osiągam ok. 50-55 km/h. Oczywiście nie jeździ się z taką prędkością cały czas bo bateria wtedy szybko się wyczerpuje. Myślę że dla ogarniętego kierowcy 30-35 km/h jest ok.
Co do bezpieczeństwa to oczywiście tak jak z każdym sprzętem trzeba uważać co się robi i jeździć min. w kasku rowerowym.
Od razu mówię że nie jestem młody (2 druga połówka 40stki) i mam doświadczenie rowerowo/motocyklowe (moje ostanie moto to Yamaha TDM 850). Mam dwie hulajnogi i jeździmy sobie z żoną i znajomymi. W sierpniu zabieramy je drugi raz do Chorwacji (fajnie że się 2 szt., spokojnie mieszczą w bagażniku dużego kombi) i będziemy objeżdżać kolejną wyspę.
Realny zasięg po Chorwackich górkach to 70-80 km przy aku 26-28 ah. Uważam że to fajny sposób zwiedzania różnych miejsc ze względu na łatwy sposób przewiezienia w bagażniku auta.
Sprzęt nie dla dzieci, dla dorosłych OK. Ogólnie uważam że nie ma sensu wszystkiego zabraniać. Jak komuś się nie podoba to niech nie kupuje, a wypadki zdarzają się na każdym sprzęcie...
Koncepcja transportu osobistego tak szybko się rozwija, że nie sądzę że da się ją zablokować przez negatywne opinię niektórych osób.
Czy Twój chiński telefon już Ci usmażył jaja ?
...tylko nagła jej utrata.
Nie strasz, nie strasz. Za nastolatka jeździło się rowerem z dużej góry powyżej 60km/h i żyję do tej pory. Myślisz że to taka duża prędkość?
Ja nie myślę, ja wiem. To jednak na własnym podwórku każdemu wedle uznania. Na drodze publicznej powinno być surowo tępione.
Rower to trochę inne koła i jak wpadniesz w dziurę lub w koleinę to może pojedziesz dalej. Tutaj jest kołko które już w niewielkiej dziurze spowoduje zatrzymanie hulajnogi w miejscu nie mówiąc już o prześwicie. Dlatego przepisy są takie a nie inne i jeżeli jeździsz hulajnoga która nie ma ograniczenia prędkości to jest na twoją niekorzyść w razie wypadku z innym uczestnikami ruchu.
To trzeba zakazać alkoholu, bo ile jest wypadków przez to. Trzeba też zakazać rowerów, hulajnóg, motocykli, samochodów, tylko transport publiczny. Samochodem można by się poruszać, ale pod warunkiem, że będzie szedł człowiek przed pojazdem z flagą i ostrzegał ludzi. Tak jak to swego czasu było w Anglii jak były początki motoryzacji. Trzeba zakazać pływania, bo ile jest utonięć (zwłaszcza w wakacje). Trzeba zakazać ludziom chodzić do lasów, bo może ich niedźwiedź zaatakować, albo kleszcz ugryźć. A jak już wszystko zakażą, to najlepiej siedzieć w piwnicy i nigdzie nie wychodzić, bo na ulicy można się zarazić covidem i umrzeć. (Edytowano)
A czemu nie można? Hulajnoga elektryczna to każdy "pojazd napędzany elektrycznie, dwuosiowy, z kierownicą, bez siedzenia i pedałów, konstrukcyjnie przeznaczony do poruszania się wyłącznie przez kierującego znajdującego się na tym pojeździe" nie ma nigdzie mowy o prędkości przy definicji (co innego motorower gdzie pojemność/moc i maksymalna prędkość wpisana jest w definicję), co prawda na hulajnogi i UTO nałożone jest ograniczenie prędkości do 20 km/h, ale nie oznacza to że hulajnoga mająca większą prędkość maksymalną jest nielegalna, podobnie jak samochody nie są blokowane do maksymalnego Polskiego ograniczenia prędkości. (Edytowano)
Mentalna gimbaza niech idzie do mamusi, żeby go przytuliła. Ja nie wiem, jak wy wychodzicie na ulice, bo tam tyle wypadków się może wam przytrafić.
To nie auto , jak przyp*, głową o ziemię, to będziesz do końca życia śmiał się zamknięta buzia . Kask Ci nie pomoże , a wywrotnosc na czymś takim jest dużo większa niż na motocyklu , byle kamyczek i na tych kółeczkach przy takiej prędkości nieszczęście murowane (Edytowano)
Nieszczęściem "mórowanym" to jest twoja pisownia.
Ponad 180 to jedzie każda pierdziawka z 1.0 pod maską a co dopiero coś lepszego(lol)
Na wrotki, deskorolkę i narty również. W jakim Wy kraju chcecie żyć - w takim gdzie wszystko jest ograniczone przepisami? Gdzie obywatel nie ma już żadnych swobód, bo na wszystko są przepisy i regulacje? Gdzie wszędzie panuje biurokracja i państwo policyjne? Bo ja nie chcę. Przepisy powinno się likwidować lub upraszczać, a nie tylko dokładać stale nowe.