Hogwarts Legacy XBOX Series X/S klucz/key (wymagany VPN)

Neutralnie grę oceniłbym na -8/10 używając pełnej skali, w tym już z odjęciem punktu za jakość techniczną. Próbowałem wszystkich wersji, kupiłem oryginał, nawet streamu z PC na Switcha. Ba porównywałem nawet wersję z Denuvo i bez. Tutaj z optymalizacjami z Nexusa wydajności jest identyczna.
Z odpowiednimi optymalizacjami z Nexusa - PC i streaming - wszystko hula i działa bardzo ładnie. PS5 (nie posiadam, ale sprawdzałem u znajomego) to lepiej działająca wersja Xboxa, bez monitora/TV z Freesync - będzie szarpać. Ale najbardziej wkurza jednak jakość na nowych konsolach, w trybie Fidelity/Raytracing 30fps z odpowiednimi ustawieniami TV jest ok, ale to 30fps... W trybie zrównoważonym (40fps) trzeba wyłączyć Freesync, który działa od 45fps w górę albo włączyć blokadę fps na 40fps (więc Freesync i tak nie działa). Tutaj zdarzały się szarpnięcia, obecnie po patch'ach jest całkiem OK.
W trybie Performance gra działa ogólnie ładnie, ale.... roślinność jest uboga, co jeszcze można przeboleć, natomiast materiał podłoża dla trawy (ziemia) to mocno połyskliwa tekstura trawy, wygląda to brzydko.
Gra na wysokich 1440p DLSS balans + optymalizacje Nexus ~85fps na RTX 3060 i wygląda i działa (serio) lepiej niż na XboxieSX/PS5 w trybie Fidelity 30fps...

Sama gra to właściwie potterowy Assassin's Creed z dodatkiem Zeldy i trochę poprzednich gier z serii HP. Nie ma zbyt wiele fabuły, ale jest świat, lore, immersja i ciągle biegamy, walczymy, tudzież urzadzamy pokój życzeń. Każdy aspekt został wykonany co najmniej dobrze, a część z faktyczną pasją. Świat jest bardzo przyjemny, żywy.

Artystycznie - ogromnie na plus, bo mamy tu bardzo dużo bardzo unikalnych modeli 3d i prawie wszystko jest spasowane, zgodne z lorem świata HP. Ogólnie cieszy oko.

Można by naprawdę dużo i długo pisać. Z wyłączeniem technikaliow 8 / 8+ i zależy jak kto lubi Pottera - tyle doda do oceny.

Można zamykać 291.97 ZŁ

Używki chodzą na płycie za 200 zł. Chyba że masz series s to płać i płacz

Tak za 170 PLN za dużo.

Skonczylo sie?