Głośnik przenośny Aukey SK-A2

Ten, bo:
1. W cenie partybox 1000 kupisz ich 77
2. Są bezprzewodowe, partybox potrzebuje zasilania
3. Są wodoodporne, partybox nie
4. Wsadzisz do plecaka, partyboxa nie

z radiem może być problem w nowych konstrukcjach, ale jak tanio i z sd, to tronsmart T7 mini, na gegaying z kodem, jakie 90zeta , jak ktoś pamięta coś z osobnym radiem to pewnie dopiszą.

Dziś przyszedł ten ze wstawki. Wydaje się ok, gra jak głośnik za 50 zł. Testuję go dopiero od kilku minut ale wydaje się ok. Nie powiedziałbym że jest 0 basu. Jak na tak małą konstrukcje gra zadowalająco. W wolnej chwili przytargam JBL flip (ileś tam, nie pamiętam dokładnie) żeby porównać bo wydają się grać zbliżenie, chociaż przyznam że już nie pamiętam kiedy używałem tego JBL więc może się okazać, że w bezpośrednim porównaniu jednak dźwięk nie będzie jakościowo zbliżony.

Edit:
Jednak różnica jest duża, oczywiście na korzyść JBL Flip 4. W bezpośrednim porównaniu wyraźnie słychać różnice w cenie... Nie chcę mówić, że miażdży tego Aukey ale... jednak troche miażdży. Dalej uważam, że Aukey gra ok, jak na 50 zł ale JBL jest: głośniejszy, czyściej gra, ma wyraźnie więcej basu, dźwięk jest bogatszy (chociaż ciągle nie jest jakiś super), jest masywniejszy, robi lepsze wrażenie jeśli chodzi o materiały ale jest/był kilkukrotnie droższy niż Aukey.
.
Jeśli ktoś nie ma porównania to Aukey będzie grać wystarczająco dobrze (adekwatnie do ceny) ale szału nie ma i cudów nie ma się co spodziewać.
Czy da się kupić coś lepszego za te pieniądze nie wiem ale ten swój chyba zostawię, zobaczę z ciekawości jak z trwałością w "trudnych" warunkach.

(Edytowano)

A odnośnie do głośnika?

49 zł jest