Ekspres ciśnieniowy DELONGHI Magnifica Evo ECAM290.61.B

Nie porównuj Philipsa - to bida saeco - do delinghi.
Delonghi 'przeżyje' 4 takie philipsy - jakby co.

Odpowiedź błędna, zostały dwie szanse.

Wszystko jest kwestią potrzeb. Dla mnie ten model jest idealny. Pojemnik na mleko na dwie kawy- dzięki temu nie marnuje mleka jak są goście to dolewka i po sprawie

Użytkuję DeLonghi ECAM 290.61.SB od 4 miesięcy, regularnie myje system spieniający, u mnie nie ma żadnych problemów ze spienianiem mleka od momentu zakupu.

Czy filtr jest w zestawie czy trzeba kupić osobno?

"MyLatte" program podczas którego możesz personalizować według własnych upodobań proporcje mleka i kawy. (Edytowano)

Był lattego pod koniec grudnia za 2700

Mam go już miesiąc, przyjechał z uszkodzonym czujnikiem zamkniętych drzwiczek, więc wrócił do serwisu i potem naprawiony do mnie. Coś tam też kapie że zbiornika wody jak się go wyciąga, więc nie wyciągam a tylko dolewam wody jak brakuje. Za krótko go mam żeby coś o nim powiedzieć, kawę robi jak trzeba, o ile masz dobrą kawę;) smak to kwestia gustu, i ten eskpres ma na celu zrobić kawę szybko jak na przykład potrzebuję 4 albo 6 osób na raz obsłużyć.

wcześniej ponad 6 lat Saeco Minuto, praktycznie te same ekspresy z tym że ten stary miał plastikowy pojemnik na mleko, który po tylu latach już zmatowiał i był ciężki do czyszczenia ze starego mleka w kącikach. Dlatego teraz wybór poszedł dla wersji z samą rurką. Ten nowy po zrobieniu kawy z mlekiem proponuje 3 sekundowe wypuszczenie wody przez dyszę, co odrobinę pomaga w utrzymaniu czystości. Stary ekspres miał też problem z pleśnią zbierająca się przy tacce grupy parzącej, więc raz na tydzień warto zaglądać, umyć albo chociaż osuszyć. Po 4-5 latach pojemnik na wodę zaczął pachnieć mi plastikiem (a może to skroplona woda na pokrywce) więc codziennie po nocy wylewałem wodę i wlewałem nową. Odkamieniałem regularnie bo jeśli nie to widziałem że robi mniejsze porcje i kawa robiła się bardziej gorzka.

Nowy ma na liczniku już 242 kawy i już jakoś 2kg ziaren poszło. Jest regulacja mielenia na młynku, jest wybór intensywności smaku na wyświetlaczu. Nie ma innego sposobu na wybór ile gram kawy ma mieć porcja lub jak długo chcemy parzyć, ale do takiej zabawy to już jakiś kolbowy za 3k albo i więcej;)

Do DeLonghi Evo nie mam porównania, myślę że Saeco jest mniej fancy ale pewnie oba w zbliżonej cenie swoje zadanie spełniają. Saeco pozwala na podwójne wciśnięcie guzika kawy albo espresso i robi podwójną porcję (miele, parzy, miele nowe ziarna, parzy) także łatwo i szybko zaspokoić pragnienie.

Ten będzie idealny. Polecam bo sam go posiadam

Czyli mogę ustawić w nim ilość mleka do latte macchiato?
I pewnie trzymam przycisk my latte i puszczam gdy chcę tyle i tyle mleka