Do termometru koc dla dzieci gratis

Mam takie samo doświadczenie z termometrem bezdotykowym. Nie pamiętam jak się nazywa, ale z przezorności, oraz będąc świadomy problemów z takimi termometrami, wziąłem najdroższy w aptece... Nic to nie zmieniło.
Nie nadaje się do czegokolwiek. Temperatury rozgrzanej patelni nie sprawdzisz, bo ta przekracza 42 stopnie. Temperatury człowieka też nie sprawdzisz, bo niepewność wyniku jest zbyt wysoka.

My mamy bezdotykowy na czoło za prawie 300zł (nie sprawdził się, pomimo mierzenia według instrukcji, komentarz wyżej, no chyba, że jest wadliwy) i Brauna Thermoscan 7 + zwykły elektroniczny z apteki. Jak mam polecać to polecam Brauna, bo dawał dobre wyniki, porównywalne z tym zwykłym z apteki (oczwiście inne miejsce pomiaru, więc nie będą temperatury takie same). Minus jest taki, że pika przy pomiarze, trzeba wsadzić dobrze do ucha, więc są szanse na obudzenie dziecka. Niby nasadki trzeba zmieniać przy każdym pomiarze, ale my myjemy delikatnie mydłem z wodą i suszymy. No i też przy zapaleniu ucha się nie sprawdzi. Jak Was stać to kupcie trzy. Bezdotykowy na czoło przyda się do pomiaru temperatury mleka jeśli ma taką opcję, a w razie wątpliwości i kontroli przy wysokich temperaturach zostaje ten do ucha. Szczerze polecam mieć co najmniej dwa termometry w przypadku niemowlaka, bo sytuacja jest dość stresująca jak wyskoczy 40 C i nigdy nie ma pewności czy akurat jeden termometr dobrze pokazuje. (Edytowano)