Niestety, ta okazja już wygasła

635° Zakończono
69 Budżetowy kask Course Raider 2.0


Bartosz.Urbanek
Dołączył w 2017
2
119
maj 12. 2022
Ta okazja już wygasła. Oto kilka opcji, które mogą Cię zainteresować:
Sezon się rozpoczął, widzę na ulicach ogrom łupin, które nie powinny się znaleźć nawet na głowie rowerzysty nie mówiąc już o pojazdach mechanicznych.
W załączniku biały (więc fajnie widoczny na jezdni) budżetowy kask z belndą. Sprawdziłem komentarze - jest ich dużo i zachęcające. Niecałe 300zł za nowy kask z belndą, możliwością montażu pinlock, spełnia ECE22.05 (szukałem czegoś o Sharp'ie ale nic nie znalazłem) to niewielka cena jaką trzeba zapłacić za coś świeżego.
Cena wyjściowa nadmuchana, z tego co widziałem, te kaski na bank były już w cenach 450 złotych. Pewnie nawet i taniej. Nie mniej jednak niecałe 290 zł to bardzo dobra cena
W załączniku biały (więc fajnie widoczny na jezdni) budżetowy kask z belndą. Sprawdziłem komentarze - jest ich dużo i zachęcające. Niecałe 300zł za nowy kask z belndą, możliwością montażu pinlock, spełnia ECE22.05 (szukałem czegoś o Sharp'ie ale nic nie znalazłem) to niewielka cena jaką trzeba zapłacić za coś świeżego.
Cena wyjściowa nadmuchana, z tego co widziałem, te kaski na bank były już w cenach 450 złotych. Pewnie nawet i taniej. Nie mniej jednak niecałe 290 zł to bardzo dobra cena
Aktualizacje społecznościowe
Sprawdź również
Powiązane dyskusje
Powiązane grupy
Powiązani sprzedawcy
Totalnie zgoda z Tobą! Z drugiej strony garnek dobrze jest mieć na sobie pół godziny. Jak nie umarłeś z ciasnoty to jest dobry bo wiadomo że wyściółka się dopasuję. Ja sam wybierając swój kask chodziłem w nim 15min po sklepie. Ja bym zrobił inaczej - kupić dwa, sprawdzić który lepiej leży i jeden odesłać (chyba że nie pasuje to odesłać oba).
A nie najlepiej, żeby było tak bezpieczne, jak to tylko możliwe?
Tu istotna odpowiedź na pytanie, które chyba każdy za pierwszym razem zadaje @5:00
A tu dający do myślenia pokaz w okolicach 16:09:
Tak i nie. Z jednej strony masz HJC, z drugiej strony nie masz blendy. Ja np bez blendy nie umiem jeździć. Powiesz ze dokupić sobie czarną szybkę. Ja odpowiem - powodzenia z jazdą motocyklem wieczorem/w nocy. Więc kto co woli, dla mnie brak blendy to no-go ale racja, hjc to kusząca propozycja zwasza że znajomi jeżdżą na budżetowych hjc i nie narzekają (mając na uwadze jakość/cena)
Totalnie zgoda z Tobą! Z drugiej strony garnek dobrze jest mieć na sobie pół godziny. Jak nie umarłeś z ciasnoty to jest dobry bo wiadomo że wyściółka się dopasuję. Ja sam wybierając swój kask chodziłem w nim 15min po sklepie. Ja bym zrobił inaczej - kupić dwa, sprawdzić który lepiej leży i jeden odesłać (chyba że nie pasuje to odesłać oba).
Masz rację, kwestia blendy jest bardzo indywidualna i również nie wyobrażam sobie jazdy bez niej, natomiast znam osoby, które mają dokładnie odwrotnie i z blendą czy czarną szybką w ogóle nie potrafią jeździć.
Żadnego z motocyklowych choć mój do fr/dh jest podobny do crossowego. Chodziło o to że ludzie jeżdżący na moto potrafią zakładać kaski które w ogóle na głowach nie powinny się znajdować.
Popieram uwagę, żeby takich rzeczy nie kupować w necie. Dlatego m.in. nie kupiłem od nich zestawu spodnie/kurtka. Musiałbym kupić 3 rozmiary i dwa odesłać. Nie pamiętam też, czy zwrot do nich jest za darmo.
Bo to nie na rower jest
Jak nie masz czegoś pod kaskiem to nawet najdroższy nie pomoże co przykłądem moe być ostatni wypadek z ta sędzina na autostradzie.
zroibłem jak mówisz przymierzyłem RPHA70 stacjonarnie i kupiłem online za 1200 z haczykiem muszę dziewczynę wysłać na przymiarki i będę jej powoli zamawiał. obiecałem ze pierwszy sezon jeżdżę sam ale chyba chciałbym już Ją powozić trochę
Słuszne słowa kolego! Nie wiem czy ten autostradowy wypadek to dobry przykład bo tam chodziło o coś innego. Nie chodziło o wypadek moto tylko o niezatrzymanie się. Nie wiem nawet dlaczego motocyklista drapał asfalt. Ale faktycznie, nie ma co ukrywać, pod kaskiem musi być dużo więcej niż u normalnego uczestnika. Dlaczego? A no dlatego że kto by w wypadku nie zawinił, w większości wypadów to kierownika jednośladu cierpi najbardziej
Ziomuś, jak długo latam tak nie widziałem tego kołnierza usztywniającego. Zarzucisz linkiem? Może coś polecasz. Sluszalem o plecakach z kurtyną powietrzną i innych wynalazkach ale o kołnierzu nigdy.
Wiesz co? Właśnie ciut lepsze kaski do tysiaka są zrobione mniej więcej z tego samego. Różnica w cenie to dodatkowe Technologie (blendy, pinlocki, zamykania, materiały z jakimiś dodatkiem opatentowanym), branding itp. Tutaj mamy standardowy dobry set czyli poliwęglanowa powłoka (tańsze kaski mają jakieś low costowe plastiki
) i pewnie EPS w środku. Nic szczególnego ale ten sam set co tutaj znajdziesz w kasku za 600 i za 1000zl
Blenda to najgłupszy wynalazek dla flepów ever.
Wymyślili sobie mechanizm który się psuje i dociąża kask...ale w zamian za to przyciemnia ci trochę górnego pola widzenia przez co słońce w okolicy nosa i odbite od asfaltu oślepia jeszcze bardziej, a kontrast torturuje wzrok. Super pomysł
Jak to jest, że RPHA11 (raczej wysoka półka) nie ma blendy? Jak to jest że ARAI nie mają blendy? Shoei NXR też nie ma...no pewnie zły kask. Lepszy z marketu byle miał kawałek plastikowej szybki rozcinającej nos w trakcie wypadku.
Za to wszystkie orzeszki bez brody i połowa budżetowego badziewia pokroju LS2 (nie wszystkie są badziewne) mają to ustrojstwo. 20k km i na każdym wertepie blenda spada na nos.
Niektórzy już nie pamiętają jak jeszcze niedawno sprzedawcy mydlili ludziom oczy "pompowanymi policzkami". I co - nagle się okazało, że mechanizm działa 15 minut, jest wygodny jak kamień w bucie, a korzystasz z niego pół raza w życiu.
A jeśli pan od "można wymienić szybę na ciemną" jeszcze nie odkrył, że można z powrotem zmienić na przejrzystą wieczorem to polecam pojeździć trochę w kaskach, a potem przestać powielać marketingową papkę.
Hahaha xD na ten pełkot nawet nie będę odpowiadał xD nazwać powyższe śmietnikiem to jak nic nie powiedzieć. Dla zastanawiających się nad zasadnością blendy - miałem blendę w 4 kaskach na 5 posiadanych (mówię o swoich szczękowych, nie mówię o endurasach i innych które mam). Obecnie latam szybszą turystykę (mam yamahę fz1) - wszystkie moje blendy działały genialnie, jedynie mój pierwszy mocno low costowy kask lazer bayamo (czy jakoś tak) miał ciutkę za krótką blendę. Latam rocznie ok 15k km (także nie mało) od niemalże 10ciu lat. Nie wyobrażam sobie jazdy bez blendy, miałem jeden kask bez niej, wachlowałem szybkami, nigdy więcej.