Wynajmowanie mieszkania - spanie

cze 9. 2023
Niedługo mam zamiar wynająć po raz pierwszy mieszkanie i mam pytanie: jak to rozwiązywaliście/byście rozwiązali jeśli chodzi o spanie? Już mam nadzieję, że nie trafię na ekstremalny przypadek - pluskwy, ale ogólnie jak byście to rozwiązali? Spanie na jakimś materacu/karimacie (aczkolwiek mam zamiar mieszkać tam dłuższy czas), kupno własnego mebla z myślą o ew. zabraniu przy przeprowadzce, czy "walić wszystko" i korzystać z tego co jest po nałożeniu nowej pościeli? Albo jeszcze jakoś inaczej?
Aktualizacje społecznościowe

17 Komentarzy

sortowanie:
Awatar użytkownika
  1. Awatar użytkownika ArekBVB
    Uwielbiam te pokolenie Z, do wszystkiego potrzebują instrukcji, rad i tłumaczenia
    Awatar użytkownika Im_Taniej_Tym_Lepiej
    Ty też potrzebowałeś instrukcji i rad, prawdopodobnie dostałeś je od rodziców/ opiekunów/ kolegów.
    Zapomniał wół jak cielęciem był
  2. Awatar użytkownika Ab_Ur
    Co ? ... A to bez mebli wynajmujesz? korzystaj z tego co jest . Pościel możesz zabrać. Swoją i tyle albo kupić nową . Nie martw się nic Cię nie zje chyba ,że naprawdę dziurę w ziemi wynajmujesz . (Edytowano)
    Awatar użytkownika GalagaX
    Autor
    No właśnie tyle się naczytałem o tych pluskwach, że bywają niezależnie od standardu mieszkania itd... Głupio mi chyba byłoby to sprawdzać , więc mam nadzieję, że masz rację. Wiadomo, że meble będę użytkować te, które są, ale łóżko z materacem czy jakaś inna kanapa do spania, która mogła zostać np. "zanieczyszczona" przez kogoś i umyta... No nie wiem, jakoś co do tego jednego mebla mam wątpliwości i robię research .
  3. Awatar użytkownika ArekBVB
    14128267-BXgDZ.jpg (Edytowano)
    Awatar użytkownika eter
    "Lekko" przejaskrawione ale coś w tym chyba jest.
  4. Awatar użytkownika misiekxxxl
    Nie rozumem po co zakładać najgorsze? Co to ma być - wynajem za karę. Sam jadę na wakacje i jak bym miał takie podejście to bym nigdzie nie pojechał.
    Zobaczysz jak będzie.
  5. Awatar użytkownika 5MBD
    Trochę mieszkań oraz pokojów wynajmowałem w życiu u nas i za granią i nigdy nie trafiłem na pluskwy.
    Najgorsze co mi się trafiło to materac obsikany przez kota, ale zamówiłem profesjonalne czyszczenie za które zapłacił właściciel mieszkania.

    Musiałbyś naprawdę zapuszczoną spelunę wynająć żeby mieć pluskwy.
  6. Awatar użytkownika JayDustheadz
    Jesli tak bardzo Ci przeszkadza mozliwosc lokatorow w mieszkaniu, to polecam kupic po prostu ozonator i zagazowac kazdy pokoj osobno. Tylko koniecznie przeczytaj najpierw instrukcje - ozon jest bardzo niebezpieczny. Pamietaj tez o zaizolowaniu wszystkich kratek czy innych dziur prowadzacych do czesci wspolnych budynku, tak zeby nikomu innemu nie napytac biedy.
    Powodzenia!
Awatar użytkownika