Czy ktoś się orientuje czy na rynku jest taki silnik do roweru, który odzyskiwałby energie z pedałowania żeby ładować akumulator?
W sensie że jedziemy klasycznie 1/2 trasy, a drugą połowę będziemy mogli przejechać w 100% na energii z akumulatora którą wytworzyliśmy.
Rozmawiałem kiedyś ze znajomym, który siedzi trochę w elektrykach (chociaż w sumie bardziej w elektronice) na temat tzw. systemu KERS (odzyskującego energię), ale nie pamiętam wniosków. Będę się z nim widział, to przypomnę się i dam znać.