kwi 30. 2020
Miałem taką sytuację: przy rejestracji podałem kartę
wirtualną z Revoluta i po potwierdzeniu ją zlikwidowałem i wygenerowałem
nową, którą od razu zamroziłem. Aż tu nagle po 3 miesiącach Tidal
próbuje ściągnąć mi 39,99 zł z konta Revolut
i tak próbował 3 czy 4 razy, aż wyłączył mi dostęp do muzyki. Jakim
kur.. cudem Tidal próbował ściągać tę opłatę skoro karta, którą podałem,
nie istniała od prawie 3 miesięcy. Jedyne co przychodzi mi do głowy to
to, że Tidal nie wykonuje operacji kartowej, ale bezpośrednio obciąża
rachunek powiązany z kartą. To oznacza, że trzeba się mieć na baczności,
bo można stracić kasę nawet jak karta płatnicza nie istnieje.
wirtualną z Revoluta i po potwierdzeniu ją zlikwidowałem i wygenerowałem
nową, którą od razu zamroziłem. Aż tu nagle po 3 miesiącach Tidal
próbuje ściągnąć mi 39,99 zł z konta Revolut
i tak próbował 3 czy 4 razy, aż wyłączył mi dostęp do muzyki. Jakim
kur.. cudem Tidal próbował ściągać tę opłatę skoro karta, którą podałem,
nie istniała od prawie 3 miesięcy. Jedyne co przychodzi mi do głowy to
to, że Tidal nie wykonuje operacji kartowej, ale bezpośrednio obciąża
rachunek powiązany z kartą. To oznacza, że trzeba się mieć na baczności,
bo można stracić kasę nawet jak karta płatnicza nie istnieje.
Aktualizacje społecznościowe
Dyskusje
17 Komentarzy