W sklepach np. Biedronka znajduję dużo rzeczy po terminie. Nie kupuję ich i często zgłaszam to obsłudze sklepu, ale czy mogę na tym w jakiś sposób skorzystać? Np. zakup takiego samego, nieprzeterminowanego produktu w cenie 50%? Nie jestem pracownikiem sklepu, ale chronię sklep przed Inspekcją Handlową lub Sanitarną wpływając na to, że poinformuję obsługę o tym fakcie, gdyż z ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia wynika, że wprowadzenie do obrotu środka spożywczego po upływie terminu ważności podlega karze grzywny. Nie zamierzam tego nigdzie (do inspekcji) zgłaszać oczywiście, bo szanuję pracę pracowników tych sklepów wielkopowierzchniowych, którym pracy nie zazdroszczę, a często jest ich za mało w stosunku do obowiązków, które mają wykonać.
21 Komentarzy
sortowanie:W Lidlach jak przyjmują dane partie towaru na sklep, to wprowadzają do systemu także ich datę ważności. System na dwa dni przed upływem terminu generuje nowe etykiety z ceną 50% wyjściowej, pracownik wyszukuje produkty, nakleja nowa cenówkę i umieszcza produkt. Jeśli się sprzeda, to dwie strony zadowolone. Jeśli nie, to utylizacja. Skoro w Lidlu się da, to czemu w Biedronce nie?
Maj 2019: wiadomoscihandlowe.pl/art…kty (Edytowano)
za pół ceny nie opłaca się bo połowa nic by nie kupowała tylko czekała na obniżki.