gru 3.
Witam. Zakupiłem od pewnej osoby na OLX jakąś tam pierdółkę. Łącznie 32 zł. Wysłałem za pomocą blika - ok. Czekam tydzień nic nie dostaję, kilka dni wcześniej pisze do tej osoby aby wysłała jakieś potwierdzenie nadania czy coś - olewała (nie odczytywała moich wiadomości). Zacząłem dzwonić na nr telefonu, sygnał był, teraz telefon wyłączony. Osoba od ponad roku ma konto na OLX, wystawiała jakieś pierdoły itp.
Zgłosiłem ten fakt już OLX, ale pytanie jest takie czy warto też zgłosić to na policję ?
To, że kasy nie odzyskam to wiem i przeboleję te 32 zł, ale mam wrażenie że ten złodziej specjalnie coś wystawia, za małe pieniądze aby nikt się nie fatygował po policję.
Nie znam jego imienia i nazwiska.
Przelew wysyłałem za pomocą blika na nr telefonu. I nr telefonu oraz nr konta bankowego jest mi znany. Co radzicie zrobić ?
Zgłosiłem ten fakt już OLX, ale pytanie jest takie czy warto też zgłosić to na policję ?
To, że kasy nie odzyskam to wiem i przeboleję te 32 zł, ale mam wrażenie że ten złodziej specjalnie coś wystawia, za małe pieniądze aby nikt się nie fatygował po policję.
Nie znam jego imienia i nazwiska.
Przelew wysyłałem za pomocą blika na nr telefonu. I nr telefonu oraz nr konta bankowego jest mi znany. Co radzicie zrobić ?
Jak kupuje coś droższego to proszę o wystawienie na allegro ale po prostu nie spotkałem się z walkami że ktoś oszuka na taką kwote, dlatego nie zabezpieczalem się nad ta transakcja dość mocno wcześniej to działało
@www mi chodzi o to, że ta osoba mogła oszukać 50 osob na 30 zł i nic się z tym nie działo. A tak może chociaż zainteresują się ta osoba i prześwietla czy innych wałków nie robiła. Wiesz. Dla zasady tylko.
Edit
Kupiłem kiedyś telefon na allegro który okazał się nie w pełni sprawny. Zrobiłem ekspertyzę i ze wszystkimi dowodami udałem się na Policję. Nie zapomnę nigdy co wtedy powiedział mi policjant. Nie chciał przyjąć zawiadomienia ponieważ towar otrzymałem i w jego mniemaniu nie doszło do oszustwa. Postawiłem wtedy na swoim i jakiś inny policjant spisał wniosek....
Edit 2
Kontaktowałes się z bankiem ? Blika nie idzie "cofnąć"?
Edit 3
Czy OLX zablokował mu konto czy po swojemu olał sprawę?
Nie wiedziałem jak mogą podejść do tak niskiej kwoty ale jak będę składać zawiadomienie to wspomne że nie chodzi zbytnio o kasę tylko o to że takich jak ja mogło być więcej i żeby ta osoba nie czuła się bezkarnie. Ale nie chciałem wyjść na debila tam po prostu.
Zgłosiłem olx mają 24h na działanie na razie żadnego odzewu z ich strony a konto cały czas istnieje i ma się dobrze.
Właśnie takie podejście tworzy takich debili. W skali kraju takie drobne sumy generują miliony. A Pana milicjanta to zasrany obowiązek przyjąć takie zgłoszenie i ja bym mial to gdzieś czy wyśmieje czy nie.
@stark2991:
Kurde, mamy 2019 rok i nadal ludzie kupują na odległość przez OLX...
Ja nie widze w tym problemu. Kupiłem już na olx setki rzeczy i większość na odległość.
Dokładnie. Mi kiedyś koleś nie wysłał kodu za 80zl. Zgłosiłem to na policję później wysłałem temu Januszowi skan zgłoszenia zawiadomienia o oszustwie i na drugi dzień miałem kasę na koncie.
Widocznie gość, który Cię oszukał wyszedł z podobnego założenia
Zgłosić na Policję zawsze można, co prawda pewnie nic w tej sprawie nie zrobią, ale będziesz miał spokojne sumienie.
Zgłaszając zawsze możesz jakiegoś print screena dodać że sprzedał jeszcze x rzeczy (jeżeli to widać- nie mam konta na olx). A jakby umorzyli dochodzenie (dostaniesz powiadomienie poleconym) to jak najszybciej z aktami warto się zapoznać (będą w Sądzie Rejonowym - jakbyś chciał przeglądnąć niezbędny będzie dowód), zapisz sobie na karce co tam przyjmujący/prowadzący zrobił i się odezwij najlepiej na pw.
Tylko po co kupować na olx skoro na allegro jest często w tej samej cenie z szybkim przelewem? Rozumiem, że niektórzy kupują dla zasady żeby nie pompować monopolu allegro, ale OLX to siedlisko złodziei. Jest dobre, jeśli odbieramy przedmiot osobiście.
A był już ktoś na etapie Czekania do 3 miechów na odtajnienie IP, konta bankowego ,a nawet przesłuchania istniejącej osoby z tymi danymi?:) Tylko jak inna drogę wybrałem. Prokuratura oni skierowali na Policje . Policja niby coś już tam poustalała jak byłem na pierwszym wezwaniu i własnie do 3 miechów na resztę danych mieli czekać od operatora GSM możliwe,że od internetu też jak i z banku. I cisza a chyba już te trzy miechy minęły
Kupiłem w dobrej cenie wiele rzeczy na olx-ie przy wpłacie z góry, - a gdzie się nadziałem ? Na allegro.
Oczywiscie trzeba zachować rozsądek. Jak cos kosztuje 3k, a na olx-ie jest po 2k, to tylko umowa na odbiór osobisty.
Tylko na allegro powinni teoretycznie zwrócić pieniądze za złodzieja Nie wiem jak jest w praktyce, bo nie korzystałem z tego.
chyba na odtajnienie danych za dużo zachodu... Osobiście nie nadziałem się, ale byłem ciągany po policji, i to dwa razy, bo złożone zeznanie zawieruszyło się po dotarciu do docelowej komendy, i myśleli, że takowego nie składałem... Istna tragedia.
Ale zamiast uzyskać nakaz na odtajnienie danych właściciela konta bankowego to wolą przesłuchiwać wszystkich ludzi o zgodnym imieniu i nazwisku (kilkaset ludzi?), mając nadzieje, że te dane były właściwe, w końcu w danych przelewu można podać cokolwiek, byle numer rachunku się zgadzał. Policjant oczywiście nie jest w stanie udzielić odpowiedzi. Mówi bo konto było zakładane przez internet... Komedia. Ale mowa była o mbanku, zatem o polskim banku, a w tym przypadku trzeba przedstawić dowód nawet przy zakładaniu przez internet, i oczywiście mógł być kradziony, sfałszowany etc, ale gdyby tak było to raczej dokument nie zawierałby prawdziwego imienia i nazwiska.
W każdym razie raczej się nie doczekasz, bo powtórne wezwanie dostałem po ponad trzech miesiącach od pierwotnego, a nadal nie byli w stanie uzyskać danych kto jest właścicielem konta bankowego etc...
Chociaż pewnie zależy od sumy, ile straciłeś, w moim przypadku było to niecałe 150zł... Musiał być to ktoś ze znajomościami, że w ogóle chciało się im marnować tyle czasu na przesłuchanie tylu ludzi, chyba że byli w stanie jakość zawęzić do mojego miasta, i wtedy pewnie to kwestia kilkunastu / kilkudziesięciu osób.
Ja jak mam coś kupić to tylko osobiście. Nie rzadko po 50-70km jezdze jak warto cos kupic, co jest tanie.
Mam nr konta na który przelew był zrobiony więc zlokalizowanie tej osoby a dzisiejszych czasach i możliwościach to kilkanaście minut dla policji ? Jeśli oczywiście tylko będą chcieć zacząć działać.
No nic. Pójdę zglosic tego oszusta.
W moim przypadku też mieli numer rachunku, i był to rachunek w polskim banku (mbank)... Ale najwidoczniej za dużo zachodu. Lepiej zlecić innym jednostkom przesłuchanie kilkudziesięciu - kilkuset ludzi. I liczyć, że podane dane były prawdziwe, oraz, że oszust przyzna się do tego zdarzenia podczas składania zeznania. To jest Polska!
I dla jasności miało to miejsce 2 lata temu, zatem to nie jest prehistoryczna historia sprzed kilkudziesięciu lat. Najwidoczniej uzyskanie nakazu, by bank udzielił takich informacji nie jest to łatwe, pewnie wymaga czegoś więcej aniżeli złożonego zawiadomienia o potencjalnym oszustwie... Może trwa bardzo długo. Może wymaga by zawierało obiektywne dowody. Nie wiem.
EDIT: Ale nie zrozum mnie źle. Idź na policje. Nic nie tracisz. I nawet jeśli nic nie zrobią to prawdopodobnie przynajmniej jego konto zostanie zbanowane, bo z tego co pisałes nawet tego moderacja olx nie zrobiła.