Jaki rower dla dziecka PUKY, Frog, WOOM czy KuBikes?

mar 21. 2022
Hej. Rozglądam sie za rowerem dla 4 letniego dziecka 112cm. Będę celował w 16". Rozglądałem się w w/w markach, ale ciężko mi znaleźć jakiegoś faworyta. Jazda głównie po ulicy/chodniku, czasami w las. Sam od zawsze korzystałem z taniego roweru marketowego. Nic w nim nie wymieniałem poza dętkami, nie "ulepszam" , nie przygotowuje do sezonu czy na zimę. Także przydałby się rower którego konserwacja będzie w miarę prosta, bo się na tym nie znam. Mało jest opinii o marce PUKY, a to z nią jakoś mi najbliżej. Fajnie jakby wypowiedzieli się właściciele rowerów, a nie specjaliści od wszystkiego
Aktualizacje społecznościowe

13 Komentarzy

sortowanie:
Awatar użytkownika
  1. Awatar użytkownika DoriAn
    Żadnych dodatkowych kółek! Żadnych marketowych z podoczepianymi "koszykami" dla lalek itp.
    Jeśli dziecko radzi sobie z równowagą na rowerku biegowym, to chyba najlepiej poszukać lekkiej używki.. wbrew pozorom najpopularniejszy woom (3) ma sporą konkurencję (niekoniecznie tańszą) jednak 16" może okazać się zbyt mały za rok..
    Co do marki puky - sam byłem sceptyczny, córcia od miesiąca śmiga na LS-PRO18 (używka, zapłaciliśmy ok.1000 PLN) - szczerze polecam.
  2. Awatar użytkownika tOmki
    Jest jeszcze czeski Amulet:
    amuletbikes.cz/cs/…let
    Rowerek z kołami 20" - waga 7,6kg
  3. Awatar użytkownika Marcinho
    My na początku kupiliśmy 3.5 letniej córce Puky - miał być niby super hiper fajny, a w praktyce był za masywny, za ciężki. Zmieniliśmy na Wooma i różnica kolosalna. Waga jednak robiła różnicę, bo na Woomie córeczka zaczęła od razu śmigać. Według mnie warto dopłacić do droższego rowerku, mimo że stosunkowo niedługo dziecko na nim będzie jeździło, bo po pierwsze dziecku łatwiej się na nim będzie jeździło = nie zniechęci się do nauki, a po drugie sprzedaż na przykład takiego Wooma na OLXie za dobrą cenę odbywa się bardzo szybko. Popyt na nie jest ogrooomny...
    Awatar użytkownika MagikOz
    Dla osób które tu przyszły z Googla. Puky ma w ofercie stalowe rowery jak i najlżejsze lspro, więc ta wypowiedź bez konkretnego modelu nie ma sensu. Tak jakby powiedzieć że w Samsungach szybko pada bateria, bo ktoś miał S22
  4. Awatar użytkownika Krzychu127
    Małych rowerków nie warto kupować jakiś drogich markowych bo i tak nie posłużą długo. Nawet typowy marketowy spokojnie wytrzyma ten czas póki nie będzie za mały.
    Awatar użytkownika Pjotrjek
    o ile nie zrobi "krzywdy" dziecku zbyt wyciągniętą pozycją, ciężko działającymi hamulcami czy po prostu wysoką wagą.

    Jeśli coś bezobsługowego to może na pasku zamiast łańcucha?
    Można też poszukać klasycznych na przykład Superior czeski.
  5. Awatar użytkownika wadam
    Jak wyżej. Markowy jest bez sensu bo dziecko nie bedzie dbalo. Poza tym 4 lata wiec sie chyba dopiero uczy jezdzic wiec wez taki gdzie te kółka dodatkowe są regulowane (np w takim decathlonowym kolka sa przykrecane na stale bez mozliwosci przesuniecia gora-dol zeby mlody uczyl sie trzymania rownowagi). Jedna rzecz na ktora warto zwracac uwage to waga roweru ale nie jest to na tyle istotny element zeby placic 2x cene bo sam nie bedzie nosil tego roweru. W wieku 6 lat juz bedzie mogl przesiasc sie na 20” wiec przeplacanie za marke w rowerze na 2 sezony mija sie z celem
  6. Awatar użytkownika macedonczyk
    mało kto mówi o tym ale warto kupić wooma, pojeździć i za rok sprzedać drożej komuś na olx-ie,
    tak wszyscy sprytni i obrotni robią,
    parcie na woomy jest ogromne bo ludzie traktuja rower wooma jako oznakę prestiżu
    i nie da rady stracić a zwykle się jeszcze zarobi
  7. Awatar użytkownika Blasse
    Froga kupiliśmy córce na 5 urodziny (około 110cm wzrostu) (Frog 44). Wcześniej śmigała na biegowym, na ten przesiadła się bez bocznych kółek, bez żadnych kijów-wspomagaczy - siadła i pojechała. Rower duuuużo lżejszy i węższy niż marketówki, bez problemu dziecko daje radę jeździć, nie przewracać się, a jeśli już coś się dzieje - utrzymać samodzielnie rower. Półtora sezonu i wyrosła. Rower czeka na jej młodszą siostrę, więc cena aż tak nie bolała
    ps. Córka obecnie śmiga na KuBikes 24S, przesiadła się bezpośrednio ze wspomnianego Froga. Kubikes na kołach 24 jest lżejszy od marketówki na kołach 16.... (Edytowano)
  8. Awatar użytkownika mmxv
    im prostszy w budowie tym lepszy (Edytowano)
  9. Awatar użytkownika Mibas
    przede wszystkim lekki. Poza tym nie ma sensu imho przepłacać, bo 16" to tak naprawdę na może ze 2 sezony tylko, u nas dziecko mając 5 1/2 roku przesiadło się na 20". My kupiliśmy używany decathlonowy rowerek Btwin 900 z ameliniową ramą i spisał się znakomicie. I bez kółek bocznych! Najpierw leciutka biegówka, aby nauczyło się trzymać równowage i do tego jakiś pojazd (samochód/traktor z przyczepą) na pedały. A jak nauczy się i jednego i drugiego oraz dojrzeje do tematu, to potem 15 minut na normalnym rowerku z kijkiem z tyłu, aby połączyło jedno z drugim i dziecko jeździ samo.
    Awatar użytkownika MagikOz
    Nigdy kijka! Szalik pod pachy albo support rękami pod pachami.
  10. Awatar użytkownika eter
    Się nie znam .. na roweroweporady.pl zaglądałeś?
Awatar użytkownika