Bo mi zadziałało a nie lubię jak wyrzuca się dobre rzeczy, to podzielę się jak odzyskać baterię do tytułowych odkurzaczy jeżeli jeszcze nie padła. Nie ma żadnego lutowania, jakiegoś skomplikowanego kombinowania itp. Wstarczy baterię rozebrać i naładować poszczególne ogniwa.
Jeżeli nie macie już tego odkurzacza na gwarancji (albo Wam jej odmówiono), a bateria jeszcze nie zaświeciła czerwoną diodą, jednak czujecie, że się kończy bo działa znacznie krócej niż powinna, to możecie ją dość łatwo "zregenerować". System BMS w tej baterii nie wyrównuje napięcia na poszczególnych ogniwach i to co trzeba zrobić to naładować poszczególne ogniwa pojedynczo. Najbardziej naładowane będzie ogniwo przy stykach do ładowania całego ogniwa a najbardziej rozładowane to, które jest najdalej.
Jak "zregenerować" baterię? Trzeba ją najpierw rozebrać. Ten filmik mi pomógł, żeby nie rozwalić dokumentnie obudowy (ale jak ktoś liczy, że zrobi to bez jakichkolwiek to się grubo myli :)).
Niestety praca wymaga odrobiny wysiłku i przynajmniej dwóch mocnych narzędzi do podważania (można użyć dobrej jakości noży z szerokimi końcówkami). Po wyjęciu ogniw z obudowy trzeba naładować każde z ogniw do mniej więcej 4.1-4.2V. Ja użyłem do tego ładowarki magnetycznej do 18650 (do znalezienia np. na shopee za ok. 30-35zł).
Na ładowareczce jest informacja o biegunach (+, -). Na zestawie ogniw z baterii też jest podana biegunowość. Wystarczy podłączyć do każdego ogniwa oddzielnie plus do plusa i minus do minusa i poczekać aż na ładowareczce zaświeci się zielona dioda. Generalnie wąsy ładowarki są zakończone magnesami, ale żeby było łatwiej, to możn przyczepić dodatkowe niewielkie magnesiki, żeby w bezpieczniejszy sposób podłączać ogniwa. Generalnie - najpierw sprawdzić biegunowość, podłączyć ładowareczkę a dopiero potem ją podłączyć do ładowarki USB. Po naładowaniu najpierw odłączyć od ładowarki USB powtórzyć czynność z następnym ogniwem. Ja ładowałem od tych najdalszych ogniow czyli najmniej naładowanych.
Dodam tylko, że trzeba uważać, żeby stykać + z + i - z - i przypadkiem nie pomylić końcówek ogniw, albo nie podłączyć do dwóch ogniw jednocześnie, bo ładowarka się po prostu spali (co mi się przydażyło).
Po naładowaniu wszystkich ogniw odkurzyłem na maksymalnej mocy bez wyłączania odkurzacza aż do całkowitego rozładowania baterii. Wcześniej bateria działała ok. 1-2min na tej mocy. Tym razem po tym czasie pojawiła się informacja, że bateria całkowicie rozładowana, ale odkurzacz działał jeszcze ok. 10-12min i dopiero po tym czasie się wyłączył. Wrzuciłem odkurzacz na ładowarkę i ładowanie zajęło ok. 3-4h (czyli tyle ile trzeba) i następne odkurzania od tego czasu trwają właśnie mniej więcej tyle czasu - jak z nową baterią.
Wydaje mi się, że w ogóle w tych odkurzaczach najlepiej odkurzać do pełnego wyładowania baterii - wtedy wszystkie ogniowa schodzą do tego samego napięcia i jak się ładują, to wszystkie podobnie. Jak się doładowuje po krótkim cyklu odkurzania to może właśnie wtedy BMS sobie nie radzi i ładuje najlepiej najbliższe zasilaczowi ogniwa.
Powodzenia majsterkowiczom bo G10 to fajny odkurzacz sam w sobie. A bateria... bateria to zła bateria była.
Jeżeli nie macie już tego odkurzacza na gwarancji (albo Wam jej odmówiono), a bateria jeszcze nie zaświeciła czerwoną diodą, jednak czujecie, że się kończy bo działa znacznie krócej niż powinna, to możecie ją dość łatwo "zregenerować". System BMS w tej baterii nie wyrównuje napięcia na poszczególnych ogniwach i to co trzeba zrobić to naładować poszczególne ogniwa pojedynczo. Najbardziej naładowane będzie ogniwo przy stykach do ładowania całego ogniwa a najbardziej rozładowane to, które jest najdalej.
Jak "zregenerować" baterię? Trzeba ją najpierw rozebrać. Ten filmik mi pomógł, żeby nie rozwalić dokumentnie obudowy (ale jak ktoś liczy, że zrobi to bez jakichkolwiek to się grubo myli :)).
Niestety praca wymaga odrobiny wysiłku i przynajmniej dwóch mocnych narzędzi do podważania (można użyć dobrej jakości noży z szerokimi końcówkami). Po wyjęciu ogniw z obudowy trzeba naładować każde z ogniw do mniej więcej 4.1-4.2V. Ja użyłem do tego ładowarki magnetycznej do 18650 (do znalezienia np. na shopee za ok. 30-35zł).
Na ładowareczce jest informacja o biegunach (+, -). Na zestawie ogniw z baterii też jest podana biegunowość. Wystarczy podłączyć do każdego ogniwa oddzielnie plus do plusa i minus do minusa i poczekać aż na ładowareczce zaświeci się zielona dioda. Generalnie wąsy ładowarki są zakończone magnesami, ale żeby było łatwiej, to możn przyczepić dodatkowe niewielkie magnesiki, żeby w bezpieczniejszy sposób podłączać ogniwa. Generalnie - najpierw sprawdzić biegunowość, podłączyć ładowareczkę a dopiero potem ją podłączyć do ładowarki USB. Po naładowaniu najpierw odłączyć od ładowarki USB powtórzyć czynność z następnym ogniwem. Ja ładowałem od tych najdalszych ogniow czyli najmniej naładowanych.
Dodam tylko, że trzeba uważać, żeby stykać + z + i - z - i przypadkiem nie pomylić końcówek ogniw, albo nie podłączyć do dwóch ogniw jednocześnie, bo ładowarka się po prostu spali (co mi się przydażyło).
Po naładowaniu wszystkich ogniw odkurzyłem na maksymalnej mocy bez wyłączania odkurzacza aż do całkowitego rozładowania baterii. Wcześniej bateria działała ok. 1-2min na tej mocy. Tym razem po tym czasie pojawiła się informacja, że bateria całkowicie rozładowana, ale odkurzacz działał jeszcze ok. 10-12min i dopiero po tym czasie się wyłączył. Wrzuciłem odkurzacz na ładowarkę i ładowanie zajęło ok. 3-4h (czyli tyle ile trzeba) i następne odkurzania od tego czasu trwają właśnie mniej więcej tyle czasu - jak z nową baterią.
Wydaje mi się, że w ogóle w tych odkurzaczach najlepiej odkurzać do pełnego wyładowania baterii - wtedy wszystkie ogniowa schodzą do tego samego napięcia i jak się ładują, to wszystkie podobnie. Jak się doładowuje po krótkim cyklu odkurzania to może właśnie wtedy BMS sobie nie radzi i ładuje najlepiej najbliższe zasilaczowi ogniwa.
Powodzenia majsterkowiczom bo G10 to fajny odkurzacz sam w sobie. A bateria... bateria to zła bateria była.
Udostępnij przez Messenger
20 Komentarzy
sortowanie:Nie rozbierałem baterii ale na starej wyznaczyłem miejsca do przewiercenia wiertłem fi 2mm otworów w które wsadziłem skrócone nieco gwoździe o tej samej średnicy, docisnąłem gumkami i podłączyłem ładowarkę. Zacząłem oczywiście od ostatniej baterii. Ładuje !!. Czas wykonania 15 minut. Fekty? - dam znać jak zadziała
Możesz napisać jakiej dokładnie ładowarki z rozpoznawaniem biegunów użyłeś?
WIELKIE DZIĘKI dla pomysłodawcy, ja tylko ułatwiam - warto !. Dodam że ładowarkę kupiłem w popularnym serwisie za chyba 59 zetów, ma rozpoznawanie biegunów ale ja sobie jedną końcówkę zaznaczyłem na plus i tak już starałem się podłączać
Za to można ogniwa użyć do czegoś innego...
Trochę odświeżę temat bo zaczyna mi umierać bateria w dreame xr, ale konstrukcja jest bardzo podobna. Przez nasz cudowny pis baterie z chin kosztują koło 300zl, co jest trochę sporą kwotą. Dlatego chyba spróbuję tej metody. Rozumiem ze po rozebraniu nie trzeba wyciągać ogniw, ani urywać tych blaszek? Wystarczy przyłożyć magnes i naładuje tylko jedną? Oraz czy może taka ladowarka bardziej się sprawdzi?
Czy to prawda, że w przypadku pionowych odkurzaczy na baterie producent programuje elektronikę na określoną liczbę cykli ładowania mimo, że akumulatory same w sobie są ciągle dość dobrze żywotne? Przykładowo po 500etnym naładowaniu "pelne" naładowanie zaczyna wystarczać tylko na 30 minut pracy odkurzacza (nowy sprzęt starczał na 60 minut) mimo iż w rzeczywistości akumulatorki są zużyte tylko w 10%, a nie w 50%?