Witajcie.
Niedawno zrobiłem pierwszy raz zakupy na niemieckim Amazonie. Pierwszy niepokój - paczka idzie "kurierem" Poczty Polskiej ("Ekspres 24" ), a naczytałem się nieprzyjemnych opinii o nich - i faktycznie. Rzecz dość ciężka, myślałem że paczki z Amazon idą normalnymi kurierami i otrzymam ją do drzwi. Tymczasem wczoraj mimo czekania na paczkę termin dostawy przesunięty, za co Amazon przeprasza - no OK. Dziś awizo, napisane żeby się skontaktować w celu drugiego doręczenia, a pod telefonem... bezczelnie mówią, że wczoraj próbowali dostarczyć pierwszy raz, a dzisiaj drugi, więc już kurier nie dostarczy i samemu można odebrać. Żeby było zabawniej (taa…), w trackingu również widnieje tylko jedna, dzisiejsza data próby doręczenia.
Czy w tym przypadku można odzyskać zwrot pieniędzy od Amazon bez odebrania przesyłki? Niby jest opcja "Zwróć przedmiot", a tam jako powód można wybrać "Niedotrzymanie terminu dostawy", ale de facto zwrot to nie jest, skoro nie odebrałem... I przesyłka nie była darmowa (najtańsza kosztowała 5 euro), czy tego nie potrącą? Jakieś inne wyjście bez odbierania?
Ogólnie nie pomyślałbym, że Amazon wysyła Pocztą. Czy najtańsza wysyłka jest zwykle realizowana tym właśnie sposobem, czy ja źle trafiłem? I czy jest jakikolwiek sens składania skargi na kuriera (o ile w ogóle w tej cudownej instytucji istnieje taka możliwość)?
Będę wdzięczny za pomoc .
Niedawno zrobiłem pierwszy raz zakupy na niemieckim Amazonie. Pierwszy niepokój - paczka idzie "kurierem" Poczty Polskiej ("Ekspres 24" ), a naczytałem się nieprzyjemnych opinii o nich - i faktycznie. Rzecz dość ciężka, myślałem że paczki z Amazon idą normalnymi kurierami i otrzymam ją do drzwi. Tymczasem wczoraj mimo czekania na paczkę termin dostawy przesunięty, za co Amazon przeprasza - no OK. Dziś awizo, napisane żeby się skontaktować w celu drugiego doręczenia, a pod telefonem... bezczelnie mówią, że wczoraj próbowali dostarczyć pierwszy raz, a dzisiaj drugi, więc już kurier nie dostarczy i samemu można odebrać. Żeby było zabawniej (taa…), w trackingu również widnieje tylko jedna, dzisiejsza data próby doręczenia.
Czy w tym przypadku można odzyskać zwrot pieniędzy od Amazon bez odebrania przesyłki? Niby jest opcja "Zwróć przedmiot", a tam jako powód można wybrać "Niedotrzymanie terminu dostawy", ale de facto zwrot to nie jest, skoro nie odebrałem... I przesyłka nie była darmowa (najtańsza kosztowała 5 euro), czy tego nie potrącą? Jakieś inne wyjście bez odbierania?
Ogólnie nie pomyślałbym, że Amazon wysyła Pocztą. Czy najtańsza wysyłka jest zwykle realizowana tym właśnie sposobem, czy ja źle trafiłem? I czy jest jakikolwiek sens składania skargi na kuriera (o ile w ogóle w tej cudownej instytucji istnieje taka możliwość)?
Będę wdzięczny za pomoc .
Udostępnij przez Messenger
16 Komentarzy