Niestety, ta okazja wygasła 8 sierpnia 2020.
335°
17 Opublikowano 9 czerwca 2020
Kwas chlebowy Starokijewski - Aldi
Opublikowane przez
Dołączył w 2017
63
2.054
O tej okazji
Ta okazja już wygasła. Oto kilka opcji, które mogą Cię zainteresować:
To kwas chlebowy z Ukrainy. Jasny, wysoko słodowy. W smaku przypomina karmi, z tym że ma głębszy, pełniejszy smak. Wyczuwalne nuty piwnego lagera. Pozostawia przyjemny posmak w ustach jak po dobrym piwie, tylko bez goryczki. Bardzo orzeźwiający. Piana wysoka i sztywna. Luks.
Ogólnie nie przepadam za jasnymi kwasami chlebowymi, ale ten jest bardzo dobry. Postawiłbym go obok Nikoli i Lidsky.
Producent Obolon (nie mylić z popularnymi podpiwkami tego producenta), to jest prawdziwy kwas.
// Ogólnopolska - potwierdzone
Ogólnie nie przepadam za jasnymi kwasami chlebowymi, ale ten jest bardzo dobry. Postawiłbym go obok Nikoli i Lidsky.
Producent Obolon (nie mylić z popularnymi podpiwkami tego producenta), to jest prawdziwy kwas.
// Ogólnopolska - potwierdzone
Aktualizacje społecznościowe
17 Komentarzy
sortowanie:Internet o tym nie słyszał, jedyne miejsce gdzie się pojawia to gazetka Aldi, więc trudno stwierdzić, czy nie jest to przypadkiem napój o smaku kwasu i nazwie "kwas chlebowy starokijewski". Ktoś ma blisko aldika i mógłby zweryfikować?
Z własnego doświadczenia wiem, że duże znaczenie ma to czy jest świeży czy nie. Jak jest nowa beczka to smakuje świetnie, po kilku dniach na dworze, szczególnie w lecie, jest na poziomie naszych piw po 1,30 zł. Trzeba polować na pełne beczki i unikac takich na wykończeniu.
Skład: woda źródlana, słód jęczmienny, słód żytni, koncentrat kwasu chlebowego, drożdże.
Opowiadając na inne pytanie, wciąż korzystając z etykiety: nie więcej niż 0,5% alkoholu.
Wartość energetyczna 30 kcal / 100 g --- daje jakieś pojęcie o tym ile cukru i alkoholu.
W smaku lekko kwaśny, więc IMO lepszy niż polskie produkty, ale czuć też lekką słodycz.
Szczerze wątpię --- co prawda przez "beczkę" można rozumieć tu różne rzeczy, ale dwutlenek węgla, jeśli w ogóle gdzieś pompują, to raczej nie do beczki.. Tzn. może być:
1) Keg i nalewak, jak z piwem --- w kegu oczywiście jest bez gazu czy raczej z minimalną ilością wynikającą z fermentacji a z gazem miesza się przy nalewaniu, już po opuszczeniu kega.
2) Metalowa beczka w mały beczkowozie, z której nalewa się grawitacyjnie --- taki kwas ma bardzo niskie nasycenie dwutlenkiem węgla, więc raczej to tylko wynik fermentacji i gazu do takiej beczki się dodatkowo nie tłoczy.
Mnie bardzo smakował kwas z drugiego wariantu --- ale raz, że było to kilkanaście lat temu a dwa, że i tak wtedy takie beczkowozy z odwiedzonych miejsc spotkałem tylko w Kijowie i na Krymie. Gdy byłem na Ukrainie dwa lata temu, już ich nie spotkałem, ale z drugiej strony byłem tylko w południowo-zachodniej części.
Zgadza się Te które wymieniłem są zbliżone w smaku do niektórych litewskich regionalnych.
Niestety to juz nie to samo, piłem rok temu z kilku beczek na ulicach Iwano-Frankiwska i niestety rozwodniony lub z dużą ilością osadu. Być może trafiałem na cwaniaków. Za to najlepszy kwas jaki piłem na Ukrainie to z nalewaka w pubie na wsi, Kvass Taras Czornij (ten z czarną etykietą). Na plus że ten sam kwas z puszki smakuje niemal tak samo dobrze (Edytowano)
Z różnych to smakowały mi XATHI lub Nikola. Pamiętaj, że po otwarciu najlepiej wypić tego samego dnia. Trzymać w lodówce. Pić mocno schłodzony.
Nikola (rosyjski) lub Gira Rugile (litewski) polecam. To są te najlepsze. Dostępne na allegro około 4 zł/litr.
To samo mogę powiedzieć. Piłem z beczki na Litwie na jarmarku i smak fantastyczny. Wziąłem butelkę tego samego kwasu i mimo trzymania w lodówce po kilku dniach nie nadawał się do picia. (Edytowano)
Dlatego:
Bo szybko fermentuje gdy dostanie tlenu.
Do beczek z kwasem pompują CO2 jak do kegów z piwem. Co beczkowe to beczkowe.
A kwas spoko, rzeczywiście to nie polski ulepek, a kwaskowaty podchodzący pod oryginał z beczki napój. (Edytowano)